Wpis z mikrobloga

Czego te HRki oczekują gdy pytają o to z jakimi technologiami pracbazowałem se poza javą? Bo jakieś takie niezadowolone z odpowiedzi.
Przecież to nie ma większego znaczenia, wszystkiego się można nauczyć.

Jakbym zatrudniał kogoś na java deva to by mi nawet było wszystko jedno czy chłop wcześniej kodził w c#, fortranie czy delphi. Ważne żeby miał dośw. z paradygmatem obiektowym i funkcyjnym i odpowiadał za te części tworzenia oprogramowania jakie będą potrzebne czyli np. backend dla webdeveloperki, komunikacja z bazą danych, skomplikowana logika biznesowa. Żeby znał wzorce projektowe, czyhające pułapki w systemach rozproszonych, trochę teorii informatyki jak wątki, procesy, stronnicowanie, model pamięci systemów operacyjnych, wielowątkowość. A przede wszystkim by był inteligentny i otwarty na krytykę, rozwój i zmiany.

Tak samo rozwala mnie pytanie o to czy pracbazowałem w scrumie. Jakie to ma znaczenie?

#programista15k
  • 12
@aczutuse: znaczenie jest takie, że one robią pełne profilowanie kandydata. Czasami dlatego że w ramach swojego projektu będziesz się stykał też z innymi technologiami, czasami dlatego że jeśli nie nadasz się do projektu X to może do projektu Y w innej technologii, albo może dlatego że ten projekt jest krótki i już wiedzą, że potem będą zespół dzielić i przesuwać na inne projekty.

A pytania o scruma czy inne takie są
no dlatego pytam czu ja mam sciemniać, czego oczekują. Że wymienię 500 technologii? Jirę, pocztę i notatnik też wymieniać?


@aczutuse: że umiesz dobrze kłamać, owijać klientowi oczy wełną, rozumiem normy społeczne. to takie proxy question jak pytanie o to jakim jesteś zwierzęciem, to pytanie ma na celu zdenerwować kandydata i zobaczyć jego reakcje, zamiast tego można by pytać czy umie Pan zachować profesjonalizm i kontrolować emocje nawet jak klient jest denerwujący.