Wpis z mikrobloga

Jak sobie radzicie ze stresem podczas latania samolotem? Już kilka razy leciałem i zawsze było bardzo źle, stres spocone ręce i ogólnie ciężko, jakieś mega negatywne myśli itd. Ale teraz lot będzie 2x dłuższy i nie wiem co robić. Nie wiem czy się uchlać alkoholem na lotnisku czy jakieś prochy wziąć nasenne? Inaczej chyba oszaleje #samoloty #turystyka #wakacje #podroze #podrozujzwykopem
popierduuka - Jak sobie radzicie ze stresem podczas latania samolotem? Już kilka razy...

źródło: comment_1671222110Ffba6MQb9r9SEkA4BFVKQn.jpg

Pobierz
  • 55
Jak sobie radzicie ze stresem podczas latania samolotem?


@popierduuka: to zalezy. jezeli jestes pilotem to może zmien robote. Jeżeli jednak jesteś pasażerem to przypominam, że leci z tobą pilot i on wszystko ogarnia za Ciebie. Poza tym latanie samolotem to chyba najnudniejsza rzecz w życiu i łatwiej zginąć w czasie dojazdu na lotnisko niż w samolocie. Różnica jest taka, że w samolocie masz jeszcze szanse na pożegnanie się z życiem, a
@popierduuka: Jeśli samolot się nie rozbił podczas startowania lub lądowania to w powietrzu bardzo mała szansa, że coś Ci się stanie. Samolot nie walczy o utrzymanie go w powietrzu, bo powietrze wypycha samolot tak jak ryba płynie w wodzie. Turbulencje są najczęściej spowodowane przez różne ruchy powietrza spotykające się w tym samym miejscu, a samolot jest przygotowany do nawet najcięższych turbulencji. Nie było też bodajże nigdy jeszcze przypadku katastrofy z powodu
Nie wiem czy się uchlać alkoholem na lotnisku czy jakieś prochy wziąć nasenne? Inaczej chyba oszaleje


@popierduuka: Jeśli rzadko latasz to każda metoda zmniejszająca lęk będzie dobra, ale np. alkohol przy częstych podróżach to zły pomysł. Najlogiczniejszą opcją jest konsultacja z lekarzem i leki, ale najlepiej je przetestować na sucho zanim wsiądziesz, do samolotu. Jeśli będą za słabe - zmienisz na mocniejsze, jeśli za mocne - to na słabsze, chodzi o
cooles - > Nie wiem czy się uchlać alkoholem na lotnisku czy jakieś prochy wziąć nase...
Sam bałem się panicznie latać ale tak bardzo bardzo. Chociaż jest lepiej, ale nadal przy starcie jest ciężko. Potem to już przyjemność. U mnie pomagaja Xanax, Neospazmina w syropie, słuchawki na uszy i wybieranie miejsc na początku samolotu. Do tego fajnie poznać coni jak z lataniem, procedury przed startem, polecam kanał na YT Turbulencja. Pomaga taka wiedza, jak są trasy planowane, że samolot bez silników będąc na górze ma zasięg 120 km,
@popierduuka: Benzo od lekarza, wystarczy bardzo malutka dawka typu 0.2mg (mi tyle pomaga). Od kiedy biorę leki przed podróżą to nawet czerpie z lotu przyjemność ( ͡° ͜ʖ ͡°) Widoki, obserwowanie mechaniki samolotu. Warto pooglądać filmy z kokpitów (ja uwielbiam), wtedy wiesz kiedy zmieniają położenie klap, co to za dziwne dźwięki itd
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@popierduuka: alprazolam 2,5 mg na 30 minut przed wejściem na pokład. Jak się obudzisz i poczujesz że znowu panikujesz to dorzutka.

Ja mam taką awiofobie że mnie paraliżuje (dosłownie), tracę zdolność mówienia a w środku gnije że strachu. Głupi dźwięk zapięcia pasów a ja mam pełne gacie. A po alprze #!$%@?
@popierduuka: Nie martw się. Jezeli samolot jebnie o ziemie to o ile nie zemdlejesz to przy uderzeniu o ziemie bedziesz cos czuła moze przez sekunde chyba ze wyladujecie ale zaczniesz płonąć żywcem przez rozlane paliwo.
@popierduuka: Może głupio i prostacko to brzmi ale alkohol jest lekiem na lęka przed lataniem. Nie ważne czy to lot WRO-LON czy też WRO-NYC, która trwa 12h zawsze pomaga flacha na bezcłówce czy też winko na pokładzie.