Wpis z mikrobloga

Byłem, widziałem i chciałbym podzielić się ze swoimi wrażeniami.
Nie idzie obejrzeć nowej części bez porównania do starej - tylko z tego powodu że minęło 13 lat a sam film i jego fabuła są niejako odzwierciedleniem pierwszej. Są te same schematy, nauka życia w nowym miejscu, źli ludzie znowu są źli i odbudowują bazę, znowu jest pewien element cenny dla ludzkości który jest dostępny tylko na Pandorze.

Mam wrażenie że w kinie zapanowała moda na odgrzewanie kotletów - czego dowodem jest również wierne odwzorowanie schematów ze starej trylogii Star Wars w najnowszej Disneyowskiej.

Sceny są piękne, wygenerowane ze szczegółami ale jakoś tak magia Pandory gdzieś zniknęła. W poprzedniej części czuć było że to jest obca planeta, kosmiczne gatunki zwierząt, dżungla sama w sobie była tajemniczym miejscem. Tutaj jakoś tak miałem wrażenie, że w ogóle nie opuściłem Ziemi - oczywiście pojawiają się nowe gatunki, są Na'Vi itd, ale sama sceneria i bohaterowie zachowują się jakby byli Ziemianami. To tak jakbyśmy byli na niebańskiej plaży na Hawajach gdzie są palmy, niebiańska woda i wiecznie dobra pogoda do surfowania. Stąd ten brak magii i imersji w tej nowej części. Muzyka która już nie była tworzona przez zmarłęgo J. Hornera, była wiernym odtworzeniem z części pierwszej. Chciałem poczuć nowe brzmienia, linie melodyczne, a wszystko to co dostałem już słyszałem.

Pojawia się wiele szczęśłiwych zbiegów okoliczności, no ale od tego nie da się uciec (chociaż mam wrażenie że było ich nieco za dużo - przez co nasi bohaterowie są chronieni tarczą fabularną). Jest zarys na kolejną część, a z tego co doczytałem, to jeśli oba filmy zarobią ponad 2 miliardów dolarów każdy, to zostanie zrealizowana 4 i 5 część.
To powoduje, że będzie podobna sytuacja co z Piratami z Karaibów - Pierwsza część która tworzyła uniwersum i funkcjonowała jako samodzielny byt, Druga i Trzecia część stanowiąca dobrą duologię, a potem kolejne części bazujące na popularności poprzednich. Nie jest to nic złego, ale jakoś tak nie wiem.
Nie wróże nic dobrego.

Finalnie film do obejrzenia na wielkim ekranie, ale czas zrobił swoje i Avatar 2 dużo stracił z impetu.

#avatar #kino #film
  • 2