Wpis z mikrobloga

@RobieZdrowaZupke: treść Biblii warto znać, nawet pobieżnie i będąc niewierzącym, bo mimo wszystko to swego rodzaju "klasyk". Moją ulubioną książką jest i będzie "Ojciec chrzestny", przeczytałem pierwszy raz mając 18 lat i w zasadzie od tego czasu ciągle z kimś o tym dyskutuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)