Wpis z mikrobloga

@202492: serio pytasz? Dolar po prostu spadł względem wszystkiego innego, bo dolar nie jest na rynkach światowych traktowany tak jak inne waluty a w pewnym sensie waluta rezerwowa innych walut (de facto była do 1971 roku); jako safe heaven; jako asset, który kupuje się w niepewnych czasach.

Rynek się nieco uspokoił, dolar spadł.

(Złotówka i działania polskich pajaców nie mają tu nic do znaczenia. Popatrz sobie na funta, który poleciał w
@kaaban: no nie wiem, może:

1. upolitycznione sądy, neoKRS, niestabilne otoczenie polityczne niesprzyjające inwestycjom
2. inflacja najwyższa w Europie lub na taką jadąca, zwłaszcza po rekordowych podwyżkach minimalnej
3. rozpasany budżet wypchany w fundusze celowe, które służą innym celom niż powinny
4. najniższy wskaźnik inwestycji od 2 dekad
5. katastrofalne dane demograficzne
6. niska innowacyjność, nadal jesteśmy montownią i już nią pozostaniemy
7. drogi i brudny miks energetyczny, którego zmiana będzie
Ale wiadomo, Janusze zawsze będą narzekać dla sportu i samego Narzekania


@kaaban: Telewizja promuje taką retorykę. Nieważne co zrobi PiS, to zawsze źle. Sprowadzają wszystko do perspektywy pis złe / po dobre. Bez znaczenia pozostaje stan faktyczny. Z drugiej strony nie wiem czy się dziwię, skoro kierowców przerasta odśnieżenie dachu, to jak od niego wymagać zrozumienia gospodarki.