Wpis z mikrobloga

"Chłopcy grają w gry, mężczyźni je oglądają" Półżartem, półserio, ale jeśli uważałeś Detriot Become Human czy Life is Strange za "filmogry" pozbawione krzty rozgrywki, to As Dusk Falls podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej - nie można tu w jakikolwiek sposób sterować bohaterem, są tylko opcje dialogowe i sekwencje QTE (ze względu na te ostatnie polecam pada, choć są wg mnie dobrze wyważone), a całość jest pokazywana w poklatkowej konwencji. Ale czy naprawdę takie "chodzenie ludzikiem" byłoby tu potrzebne? Absolutnie nie, produkcja jest świetna i polecam ją każdemu, z wyjątkiem ludzi z uczuleniem na filmogry. Długość idealna, 6 odcinków trwających nieco ponad godzinę, gra cały czas trzyma w napięciu, a wybory, cóż nie będę spoilerował, powiem tylko, że nieraz warto dobrze się zastanowić, bo czasem oczywisty dla nas wybór może zrodzić nieoczekiwane konsekwencje. Na plus też to, że gra posiada polską wersję językową (napisy). Warto ograć w #gamepass i raczej raz, bo takie wielokrotne sprawdzanie opcji "rozmywa" grę, niemniej, ja po ukończeniu nie potrafiłem odmówić sobie posprawdzania tych pozostałych opcji.
No i przy okazji As Dusk Falls przypomniał mi, jak beznadziejną grą było Life is Strange 2, a warto nadmienić, że pierwsze Life is Strange uwielbiam


#gry
ZlodziejBilonownic - "Chłopcy grają w gry, mężczyźni je oglądają" Półżartem, półserio...

źródło: comment_1671651631mH5dHn0mpNg69Xo4Rm0HJH.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@ZlodziejBilonownic: Niesamowicie dobrze zrobiona gra, oferuje szereg wyborów. Skończyłem ją raz i zamknąłem historię, nie chcę sprawdzać innych wersji wydarzeń. Gdyby nie Game Pass to pewnie bym jej nawet nie sprawdził, a szkoda by była ogromna. Mocna polecajka się należy.
  • Odpowiedz
@desixx: A to fakt, ogółem gamepass pozwala odkryć wiele perełek- oprócz wspomnianego As Dusk Falls to np. ograłem mega relaksujące Lake, bardzo przyjemne Call of The Sea, interesujące Medium czy ciekawe We Happy Few, ba nawet pewnego rogualike, Dungeon of the Endless
  • Odpowiedz