[Anofus69]

Ej nie mówcie tak źle o PiS, ta partia zrobiła wiele dobrego dla nas młodych.
Ich oddanie bogu i chrześcijaństwu sprawiło, że wpłynęli na mnie i zmienili moje życie, dokonałam aktu apostazji dzięki nim.
Tak samo motywują mnie do nauki języka angielskiego i niemieckiego. Oj bardzo. Również do skupienia się na swoim fachu i do usamodzielnienia się, by pozwiedzać sobie świata na trochę dłużej niż dwa tygodnie.

Dziękuje pan PiS!
I wszystkim z argumentem "jak się nie podoba to wyp...dalaj". Nawet jak wam będą pluć na twarz to też tak będziecie mówić czy będziecie łykać tą ślinę?

#gownowpis #bekazpisu #bekazkatoli #polityka #zalesie

[Porygon]

Ej nie mówcie tak źle o PiS, ta partia zrobiła wiele dobrego dla nas młodych.

@Anofus69: już myślałem że to bajt xD mam takie same odczucia, niemiecki nigdy nie wchodził mi do głowy ale chyba będzie trzeba się z nim przeprosić

[Anofus69]

@Porygon: też bym chciała żeby to był bait, bo ja nawet nie chce wyjeżdżać, ale nie chce siedzieć w tym chlewie obsranym gównem, i patrzeć jak hajs który zabiera od mnie państwo idzie na kolejne pałacyki, a psychiatra dziecięca nie istnieje, a jak sie zestarzejesz i nie będziesz w stanie sam funkcjonować to cię wyrzucą do śmietnika prędzej, bo w domach opieki nigdy #!$%@? nie ma miejsc.

A niemiecki taki zły

[Porygon]

ja nawet nie chce wyjeżdżać

@Anofus69: cały czas zastanawiam się co mnie trzyma w kraju i dochodzę do wniosku że to chyba głupota. Jako tako znam gramatykę, gorzej ze słówkami, ciężko wchodzą mi do głowy

[Anofus69]

cały czas zastanawiam się co mnie trzyma w kraju i dochodzę do wniosku że to chyba głupota.

@Porygon: a może zwykły strach przed nieznanym? Ludzie mogą gnić jak karaluchy puki im wygodnie, a wygoda nie musi oznaczać dobrobytu a "stabilność". Nawet jeżeli ta stabilność jest #!$%@?. Ludzie nie lubią ryzykować, nie lubią zmian, my często chcemy zostać w Polsce ale nie chcemy żyć jak takie karaluchy (chyba że to moje karaluchy

[Porygon]

zwykły strach przed nieznanym?

@Anofus69: nie miałem problemu żeby przeprowadzić się z tygodnia na tydzień do innego miasta i przewrócić życie o 180 stopni czego nie planowałem, ale może coś w tym jest. Jest #!$%@?, ale #!$%@? którą znam. Bardziej chyba chodzi o wygodę, tutaj znam wiele rzeczy, wiem jak coś załatwić w urzędzie etc. A w innym kraju to jak znów wchodzić w pełnoletność ¯\_(ツ)_/¯ no i dochodzi mi do

[galicjanin]

@Anofus69: a to wszystko w niby katolickim kraju, który według propagandy dba o życie ludzkie "od poczęcia do naturalnej śmierci".

[Anofus69]

@galicjanin: ta, od poczęcia do narodzin to tak, a potem radź sobie sam, aż do śmierci mózgowej pacjenta bo w tedy znowu życie jest pod ochroną.
I nie wyjmuje tego z dupy. Gdyby nie ja i moja mama to nikt by sie nie zajął moją babcią która zdycha na demencję. Szukamy jej miejsca w domu opieki od dwóch lat ale #!$%@?, bez ryzyka zabrania mamie ponad pół pensji (bo publiczne ośrodki

[galicjanin]

@Anofus69: tak pamiętam tą batalię o tego Polaka z UK, co rodzina chciała zaprzestania jego uporczywej terapii, nasz rząd nawet chciał mu dać paszport dyplomatyczny i sprowadzić go do kraju, facet jednak wcześniej zmarł i sprawa wyjaśniła się można powiedzieć naturalnie.