Wpis z mikrobloga

@POKEMON1: co jakie do życzenia do szefa, chyba życzenie śmierci, jak nie pisze to ja się nie wtrącam w jego życie, jest życie po za pracą, a w firmie nigdy nie daj się namówić na coś w sty;u "jesteśmy rodziną", nie nie jesteśmy i nigdy nie byliśmy, bo będą wymagać więcej, jeszcze by mi brakowało jakby jaka larwa do mnie zaczęła mówić per kuzyn, albo to już lepa na ryj "bracie"
@Fanatyk_Wedkarstwa: no wiem, , taki żart mało kto tutaj się zna na żartach, noe mam w zwyczaju smsować do szefa z życzeniami, ale obecnego lubię, tylko że mieszka niedaleko to mu już złożyłem życzenia jak się spotkaliśmy pod sklepem, ale tak to nie praca jest pracą, życie prywatne jest życiem prywatnym, trzeba to jakoś rozdzielać, bo jak wmówią że "jesteśmy rodziną", to wtedy co nie zostaniesz dla "rodziny" trzeba umieć rozgraniczać