Wpis z mikrobloga

#holandia #pracazagranica #pracbaza
Mirki, zaplanowałem sobie od razu po maturze wyjechać do Holandii do pracy na 3-4 miesiące, zrobić sobie poduszkę finansową itp. Jednak zewsząd słyszę porady, żeby raczej unikać polskich agencji, starać się znaleźć coś "na własną rękę". Problem w tym, że o ile w miarę mógłbym dogadać się po angielsku, o tyle holenderski jest mi zupełnie obcy. Zależałoby mi więc żeby to był język angielski oraz najlepiej jakieś zakwaterowanie, żebym sam się tym nie musiał martwić.
Macie jakieś rady, wskazówki? Patrzyłem stronę EURES, ale tam praktycznie żadnych ogłoszeń po angielsku nie ma
#pytanie #praca
  • 35
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@viciu03: angielski w zupełności wystarczy, jak już to szukaj pracy gdzie wymagają angielskiego przynajmniej duża szansa na ominiecie patologii, zazwyczaj agencja zapewnia zakwaterowanie i dojazd bo z tym spory problem jakbyś chciał na własną rękę
@Tooca_rev: @mariowtetrisie: ok tylko jest jeden problem. Agencje ponoć lubią w #!$%@? zrobić czytałem, że niekiedy ludzie mają z nimi różne problemy.
Też słyszałem taką radę, nie wiem czy to ma sens, ale ze podobno lepiej wybrać agencję, która wymaga żeby samemu sobie dojechać do Holandii. Ponoć jak agencja proponuje organizacje dojazdu i pracownik jest chętny to znaczy że taki pracownik nie ma kasy i można z nim lecieć w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@viciu03: nie ma reguły, mi ogarniali dojazd sami i było okej, ale miałem możliwość samemu też dojechać. Pomagają ogarnąć dojazd żeby jak najbardziej zachęcić cię do pracy u nich, co do tego czy robią w #!$%@? to poprostu trzeba ich kontrolować i sprawdzać każdy kwitek wypłaty czy jest wszystko okej, ja zaryzykowałem pojechałem w ciemno i nie żałuję
@mariowtetrisie: okej, a jak ze stawkami? Kiedyś gdzieś ktoś narzekał że coraz mniej się tam zarabia i kiedyś były wyższe wypłaty zdecydowanie. Podobno zwykle wypłaty są tygodniowe. Tak się zastanawiam czy można liczyć np na 500€ tygodniowo czy może znacznie mniej? No i jestem ciekaw czy można dodatkowe godziny sobie robić, więcej pracować
@viciu03: Na 3-4 miesiące możesz śmiało jechać przez agencję. Załatwią Ci numer sofi/bsn bez którego nie możesz legalnie pracować w Holandii, ogarną pracę, transport do/z pracy i zakwaterowanie. Zanim się obejrzysz to będziesz już wracał do Polski z kasiorką.

Jeśli rzeczywiście wyjazd będzie trwał 3-4 miesiące to po co Ci holenderski? Jeśli nie planujesz w przyszłości emigracji to z angielskim bez lipy możesz wyjechać.

Szukaj holenderskich agencji pracy jakby co (
@viciu03 przykład jeden z wielu. 1 do 1. Polska agencja wysyła Cię do Holandii do pracy. Kontrakt najpierw na dwa miesiące, potem na miesiąc. W sumie 3 miechy i przerwa. Agencja załatwia robotę, zakwaterowanie, ewentualny dojazd do roboty. Jeśli trafisz na magazyny to robota fizycznie bardzo ciężka i nudna. Jeśli masz 185 wzrostu i ważysz 70 kilo, uprawiasz sport i nie jesteś głąbem uzależnionym od komórki i fajek to poradzisz sobie, kwestia
@Basiura89: a to ciekawa informacja, myślę, że dam sobie radę jakoś, choć słyszałem, że na magazynie zdecydowanie lżej niż na zbiorach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Palić nie palę aczkolwiek kondycji zajebistej na pewno nie mam, pewnie w pracy będę sobie ją wyrabiał. A wzrostu zaledwie 166 cm
@viciu03 na zbiorach jest trudno bo robisz w upale, dodatkowo w szklarniach trochę niebezpiecznie. Na magazynie nagrodzę dwa tygodnie, głównie w kwestii nóg, szczególnie stóp. Jak nie chlejesz, jesteś w porządku i skupiasz się na robocie, a nię dramach, to dasz radę. Młody jesteś, przypuszczam, że zdrowy, masz niezły pła, tylko dobrze go ogarnij. Gdybyś chciał jakieś szczegóły to służę na priv
@viciu03: z tymi historiami, to roznie bywa. Zobacz tez wlasnie, ze duzo jezdzi ludzi, ktorzy bardzo sie robota nie przejmuja. Ja w holandii bylem 3 razy, wrocilem miesiac temu, wszystko bylo ok, sam bylem zaskoczony na plus, nie bylo patoli, cicho i spokojnie.
@viciu03: Nie mając jakiś kontaktów czy kogoś znajomego na miejscu ani solidnego doświadczenia w jakiejś branży raczej będzie Ci ciężko ogarnąć wszystko samemu, szczególnie, że jedziesz na krótki okres. Gdy ja pracowałem w różnych firmach byli ludzie na indywidualnych nie agencyjnych kontraktach, ale przechodzili na nie po jakimś czasie przepracowanym przez agencję. Pomimo całej tej opinii o agencjach raczej na pierwszy wyjazd radziłbym Ci jechać przez nich. Sam byłem dwukrotnie w