Wpis z mikrobloga

- Pierwszy odcinek jest zawsze najtrudniejszy, zwłaszcza kiedy nieco wywraca się dobrze znane ludziom konwencje i przekonania (...) Siedziałem w kawiarni i cała historia zjawiła się w mojej głowie znienacka. To trwało z 20-30 minut. Miałem długopis i serwetkę. Notowałem na niej imiona postaci i to, kim są, co robią, wszystkie potrzebne szczegóły. (...) Coś takiego nigdy więcej się nie powtórzy


No faktycznie, zrobić takie gówno dwa razy to trzeba cudu xD
No i odcinek wymyślony w pół godziny, czego chcieć więcej xD

#wiedzmin
  • 3
@iErdo: widać że gówniany scenarzysta, nawet moment "wymyślenia" historii opisał kompletnie gówniano i na 100% #!$%@? zmyślił. Motyw z nagłym olśnieniem i pisaniem na chusteczce w kawiarni to oklepane gówno przeruchane miliard razy w filmach. Typ jest na jakimś poziomie gimnazjalisty piszacego opowiadania, zero kreatywności. Skąd oni takich ludzi biorą, najpierw amazon teraz netflix.
@iErdo: Ponoć transkrypcja słynnej serwetki:

Epicka przygoda, trzech rycerzy! Elf, Krasnolud i Człowiek wyruszą do labiryntu dałna, aby zabić Cyklopa, smoka, czarnksiężnika, który jest duchem dupy.


W chłopa na 20min wstąpił duch arcymistrza Walaszka i odcisnął dożywotnie piętno, z którego nie może się otrząsnąć. Niestety marka i uwikłania korporacyjne w ramach grupy realizacyjnej sprawiły, że produkcja nie nadążyła za geniuszem.