Wpis z mikrobloga

@Jailer: Zależy jaka kto ma prace, ale no są stanowiska gdzie branie urlopu na okres świąteczny to głupota xD ale jak pracowałem w handlu i święta to była najwieksza harówa, to na tym urlopie 22, 23 i 24 grudnia to się jak król czułem, bo wiedziałem, ze inni #!$%@? aż im się z dupy kurzy
@Chris_Karczynski: infolinia za najniższą ma #!$%@? cały czas, pewnie wykopki z pordukcji też. Już o jakichś sklepach nie wspominając. Ot, harówa w prostej pracy jest ogromna, a zarobki niewspolmierne do straconych sił, zdrowia i nerwów