Aktywne Wpisy
restofme +628
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
daeun +82
W tym wpisie wrzucamy wszystkie kobiece RED FLAGI dyskwalifikujące je jako potencjalne partnerki, matki czy małżonki. Ja zaczynam
1. Tatuaże - widzisz taki brudnopis i od razu wiesz że trafił ci sie egzemplarz z defektem, nieprzepracowanymi traumami wymagającymi dlugotrwalej terapii, której w poczatkowym okresie dziecinstwa zabrakło silnych wzorców i autorytetów
#tatuaze #bekazpodludzi #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #glupiewykopowezabawy #tatuazboners
1. Tatuaże - widzisz taki brudnopis i od razu wiesz że trafił ci sie egzemplarz z defektem, nieprzepracowanymi traumami wymagającymi dlugotrwalej terapii, której w poczatkowym okresie dziecinstwa zabrakło silnych wzorców i autorytetów
#tatuaze #bekazpodludzi #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #glupiewykopowezabawy #tatuazboners
Tytuł:
Billy Summers
Autor:
Stephen King
Gatunek:
kryminał, sensacja, thriller
Ocena:
8/10
ISBN:
9788382342154
Tłumacz:
Tomasz Wilusz
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Liczba stron:
608
Forma książki:
książka
Billy Summers to były snajper, który po opuszczeniu wojska zajął się morderstwami na zamówienie. Dostaje zlecenie, znajduje ofiarę i przy użyciu karabinu snajperskiego ją eliminuje. Mówi, że zabija tylko złych ludzi, a jest w tym świetny, zawsze jakimś cudem udaje mu się uniknąć złapania, zabija ofiarę, i najzwyczajniej w świecie znika. Poznajemy go w momencie, kiedy w małym miasteczku podejmuje się zadania, które ma być ostatnim w jego karierze, po jego wykonaniu ma zamiar jak zawsze rozpłynąć się i żyć z zarobionych pieniędzy. Jednak to zadanie różni się od innych, nie jest jasne, kiedy cel pojawi się na miejscu, więc czeka go pewien czas spędzony pod przybranym nazwiskiem, musi wtopić się w tłum i stać się częścią otoczenia. Billy oprócz ukrywania się pod przybranymi nazwiskami inną osobę udaję też przed swoimi zleceniodawcami, mają go oni za niezbyt rozgarniętego i nieszczególnie bystrego, jednak przy tej akcji ma okazje stać się trochę bardziej sobą.
Znacie tę pastę o książkach Stephena Kinga? Tą mówiącą o tym, że wszystkie książki tego autora są takie same, pełno w nich zbędnych opisów tego, co Dżon Korniszon jadł na śniadania i tego, jak wygląda życie na prowincji. Jedyną różnicą między pastą, a tą książką jest to, że jest kryminałem/thrillerem więc nie ma wielkiego zła z zaświatów.
Właśnie za ten klimat uwielbiam książki Stephena Kinga, te szczegółowy opis postaci, wspominania z każdej zatęchłej dziury, psychologiczne podejście do bohaterów, to wszystko jest w książce. Nie jest to literatura wysokich lotów, poszczególne motywy znamy z setek innych dzieł, ale czyta się bardzo przyjemnie, czytelnik, mimo że podświadomie wie czego się spodziewać, czyta z zapartym tchem.
Książka pod wieloma względami przypomina Dallas '63 tego autora, jednak jest od niej sporo gorsza.
#bookmeter #stephenking #kryminalbookmeter #sensacjabookmeter #thrillerbookmeter