Wpis z mikrobloga

Czy w końcówce 2022 warto kupić Garmina Fenix 6x szafir?
Zastanawiam się czy poczekać na nowy rok i zobaczyć jak cenowo, czy brać póki są.
Albo wyłożyć więcej i wziąć już 7?
Na ten moment: 6x szafir +/- 2900zł, 7x szafir +/- 4200zł

*zegarki fenixy 6x szafir podobno już nie są produkowane, zostało kilkaset sztuk na sprzedaż w Polsce

#garmin #zegarki #bieganie #pytanie
  • 13
  • Odpowiedz
@fmatu: Jak Ci nie szkoda 1300 zloty różnicy to bierz nowszy. Jak chcesz jeszcze przyoszczędzić to popatrz na pepperze jakie są ostatnio oferty za 6x z szafirem.

Jeśli masz inny zegarek na łapie i to nie jest dla Ciebie hiper super istotne to poczekaj trochę bo pewnie jak zwykle coś zejdzie z ceny.
  • Odpowiedz
@fmatu: a po co ci ten szafir? W moje opini szafir ma sens w normalnych zegarkach których mozna używać nie tyle przez lata ale wręcz dekady. W wypadu sprzętu który za kilka lat będzie elektrośmieciem niekoniecznie.
Szafir w wersji 7 to tez wielopasmowe gps w wypadku 6 tylko szkiełko.
  • Odpowiedz
a po co ci ten szafir?


@bibsz: Ja się wspinam i chodzę po górach w zegarku, FR935 po paru wypadach w góry miał rysy na szkle.
Niby zawsze można też folię nakleić itd, ale pojawiła się opcja na outletowy szafir i wymieniłem w zasadzie za cenę 1:1.
@fmatu: Jak Cię stać, to dołóż :D Sam mam 5X, więc nie wiem jakie są róznice ale zawsze warto wziąć nowszy :)
No
  • Odpowiedz
F6 pro i sapphire są identyczne funkcjonalnie, jak szafiru nie trzeba to dużo większa różnica w cenie będzie.
  • Odpowiedz
Sam mam 5X, więc nie wiem jakie są róznice ale zawsze warto wziąć nowszy :)


@Crock92: Super porada. Nie wiem jakie są różnice ale warto wydać więcej nie wiedząc na co się wydaje xD

@fmatu: W sumie 7x w SS to też multiband i dotyk. Jak nie potrzebujesz super dokładnej nawigacji w bieganiu albo dotyku w mapach to nie warto dopłacać do nowszego modelu.
  • Odpowiedz
@fmatu: odpuscilbym ten szafir, bo imho jest kompletnie zbedny jak Pan @bibsz pisze. No chyba ze kogos jaraja odblyski swiatla na ekraniku, tyle tylko ze to fajnie wyglada na zegarkach mechanicznych, a nie na cyfrowym blacie.
Do tego kruchosc szafiru, tez moze byc minusem.

A za zaoszczedzone 1000+zl na szafirze, oplacilbym sobie jakes pr0 zawody wyjazdowe, albo nakupowal innego szpeju sportowego.
  • Odpowiedz
@fmatu: Poprę swoich porzedników i olał "szafir". W skałki mam w razie co gumowego kondoma na zegarek. A nie jednego "szafira" na fejsbukowej grupie już widziałem porysowanego. Wtedy to dopiero ból ;)

Ew. dopłacić do wersji pro.

Swoją drogą, szkiełko do F6x idealnie wpasowuje się w tarczę i nic nie wystaje - mam i polecam.
  • Odpowiedz
@fmatu: za szafir niekoniecznie, bo IMO ekran jest mniej czytelny przez to szkiełko, natomiast warto dopłacić za multiband GPS w 7X. Zwykły 7X to okolice 3200zł. Sytentyczne testy nie zawsze to pokazują, ale różnica w stosunku do F6 jest gigantyczna. Łapanie fixa często poniżej 2 sekund, lepsza dokładność i dłuższy czas na baterii. Do tego Fenix 7 ma optyczny czujnik tętna ze szkła, F6 miał tworzywo sztuczne, które potrafiło się porysować
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@grool: chciałbym zrozumieć, jak jest multiband to szybciej łapie fixa?
Bo w moim fr35 jest to jedyna rzecz która mnie czasami denerwuje zwłaszcza jak mój czas startu nadchodzi i jeszcze mi nie złapał.

@Crock92: ja się bawię w BnO przez co czasami chodzę po naprawdę dziwnych plus czasami pracuje fizycznie i zegarek ściągam tylko jak ładuje.
A mam zwykłego forerunner 35 i naprawdę muszę się postarać żeby widzieć rysy
  • Odpowiedz
@fmatu: odpuść szafir i dokup sobie szkło hartowane. Teraz takie robią, że praktycznie nie widać (zwłaszcza, że garmin ma ekran poniżej bezela), a jak się coś stanie to sobie je wymienisz i po problemie. I pamiętaj, że szafir jest bardziej odporny na zarysowania, a łatwiej pęka od uderzeń. Ja na roboczych zegarkach mam naklejone szkła i nie boję się nawet przy spawaniu. Nic się nie dzieje.
  • Odpowiedz