Wpis z mikrobloga

Po co szukają tej Wieczorek? Może dlatego, że zabić kogoś, schować ciało bez żadnych śladów i nic nie pisnąć przez 12 lat to też trzeba umieć i być zdrowo #!$%@?ętym. Rozwiązując tą sprawę możliwe, że otworzą puszkę pandory i wyjdzie wiele innych spraw. Nie wydaje mi się, żeby jakiś random zabił koleżankę z ławki i tak po prostu ukrył ciało, że nikt nic nie znalazł przez tyle lat. Większe prawdopodobieństwo, że zabił ją człowiek, który zrobił krzywdę wielu osobom. Szkoda dziewczyny, ale też po części sobie winna, bo w ciekawym towarzystwie żyła. Znajomi, którzy utrudniają śledztwo i nie chcą nic powiedzieć, bo "nie pamiętają". #!$%@? tam, że koleżanka prawdopodobnie nie żyje, albo jest w niebezpieczeństwie.

A najlepsze, że są osoby, które podważają pracę grupy ludzi, która siedzi nad tą sprawą od 2019 roku. No na pewno wbili sobie od tak z nudów do ZS żeby pobawić się w piasku.
#iwonawieczorek #csiwykop
  • 11
@chimeryczna_chimera w sprawie Wołany śledztwo utrudniał proboszcz zarządzający cmentarzem na którym ponoć zakopano zwłoki, bo pluł się, że profanacja i on nie pozwoli na rozkopywanie mogil.

A w tym kraju słowo czarnego jest świętsze niż sprawiedliwość dla ofiar morderstwa, więc policja jak zwykle ma związane ręce po dziś dzień mimo, że sprawcą normalnie wskazał gdzie mogą znajdować się zwłoki ofiar.
Może dlatego, że zabić kogoś, schować ciało bez żadnych śladów i nic nie pisnąć przez 12 lat to też trzeba umieć i być zdrowo #!$%@?ętym.


@iksboks: bez przesady. Zobacz sobie ilu ludzi rocznie ginie bez śladu. W kwestii ukrycia ciała też nie trzeba być geniuszem zbrodni, można być właścicielem starej łódki i wyrzucić ciało do morza w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie.

Większe prawdopodobieństwo, że zabił ją człowiek, który zrobił krzywdę
@iksboks: z "na pewno" bym się nie rozpędzał, świat widział takie przypadki. Zdarzało się nawet że gospodyni domowa zabijając męża w afekcie, mimo szoku skutecznie ukrywała zwłoki.

Ale zgadzam się, idąc statystycznie z reguły skutecznie ukryte zwłoki to zwłoki zakopane w lesie. A w pojedynkę ciężko się kopie grób ;)