Wpis z mikrobloga

Smutna historia kultowych już życzeń noworocznych.
Dla nie pijących i trzeźwiejących dużo zdrowia, siły i motywacji. Dla tych pijących zbyt dużo, żeby znaleźli siłę i odwagę do walki z nałogiem.
Wszystkiego dobrego na nowy rok dla całego tagu #alkoholizm
#sylwester
EjberzFyrtla - Smutna historia kultowych już życzeń noworocznych.
Dla nie pijących i...
  • 194
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 210
@Zabojcza_Rozowa: alkohol jako substancja uzależnia każdego, ci, którzy chleją dużo, nie zahamowali na czas. To co ty piszesz, jest toksyczne, bo sugerujesz, że kogoś alkohol może nie uzależniać
  • Odpowiedz
@Shatter: W takim razie co z ludźmi którzy piją kilka razy w roku przy większych okazjach, oni się muszą cały rok hamować żeby nie pić litra dziennie czy może nie są uzależnieni?
  • Odpowiedz
@Shatter: Oczywiście, ze może nie uzależniać - jak ktoś używa go z głowa. To co piszesz pięknie pokazuje jak alkoholik zrzuca winę na wszystko dookoła, byle by się wybielić. Zawsze znajdzie wytłumaczenie i powód picia. Wóda zła, przecież sama się leje takiemu do gardła ( ͡° ͜ʖ ͡°) dobra, widzę że nie ma co tego tłumaczyć - za każdym razem ten sam schemat. Wszyscy winni - tylko
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Monke: ale ty zrozum, że istnieje różnica, między zostaniem nałogowym alkoholikiem a uzależnianiem się od substancji przy każdym jej stosowaniu. To proces, tylko jak pisze @zakamuflowany_fetyszysta, jeden się uzależni jak zacznie piwkować za garażem z kolegami w gimnazjum, a drugi do końca życia będzie mógł sobie dawkować sporadycznie alkohol i mieć pełną kontrolę nad sobą.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 61
@Zabojcza_Rozowa: nie, alkohol jako substancja uzależnia.
Musisz mieć jakieś zdrowe zaburzenia, jak ty w informacjj i tym, że alkohol uzależnia, widzisz bronienie alkoholików xd
  • Odpowiedz
@Shatter: uzależnia ale nie każdego i nie od razu xD nie napislam nigdzie, ze jest inaczej xD przestań przerzucać swoje projekcje na mnie - ja nie jestem uzależniona od niczego i nie muszę szukac wytłumaczenia jak robisz to Ty od początku dyskusji. Nawet nie wiesz ile to o Tobie mówi xd zreszta myśl i rób sobie co chcesz, dla mnie możesz się zachlac nawet dziś i nie zrobi mi to różnicy.
  • Odpowiedz
ale ty zrozum, że istnieje różnica, między zostaniem nałogowym alkoholikiem a uzależnianiem się od substancji przy każdym jej stosowaniu. To proces, tylko jak pisze @zakamuflowany_fetyszysta, jeden się uzależni jak zacznie piwkować za garażem z kolegami w gimnazjum, a drugi do końca życia będzie mógł sobie dawkować sporadycznie alkohol i mieć pełną kontrolę nad sobą.


@Shatter: Z twojego poprzedniego komentarza wynika trochę co innego:

alkohol jako substancja uzależnia każdego, ci, którzy
  • Odpowiedz
@Zabojcza_Rozowa Nie wóda tylko alkus sam siebie niszczy chlaniem. To nie alko samo w sobie jest problemem

Czy myślisz, że alkoholik zostaje alkoholikiem, bo chce? Nie, alkoholizm to podstępna choroba. Każdy myśli, że kontroluje swoje picie, że w każdej chwili może przestać pić. A granica między "normalnym" kontrolowanym piciem a alkoholizmem jest niemal niewidoczna. Jeden może pić codziennie cztery browce i nie zostanie alkoholikiem i faktycznie może przestać pić z dnia na
  • Odpowiedz
@CzeskaSauna: mozliwe, to przez moje doswiadczenia życiowe z takimi osobami. Co innego jak taka osoba chce się leczyć i coś w tym kierunku robi. Wtedy szanuje bardzo. Ale jaka jest rzeczywistość każdy wie.
@Cernold: ja tez, ale pisałam o takich co raz na jakiś czas wypija sobie drina czy grzańca.
  • Odpowiedz