Wpis z mikrobloga

@JonkeJ: 3 razy wracałem i wpadałem głębiej, w międzyczasie były terapie. Koniec końców stwierdziłem że pora ogarnąć swoje życie i przestać się poraz setny łudzić wygraną. Minęło już półtora roku i zaczynam w końcu myśleć o życiu. Dasz radę :)
  • Odpowiedz
@Anhed: każdy kolejny raz jest gorszy i ja to wiem, też przeszedłem to wszystko, nawet mityng swoj założyłem w mieście dla AH, czas stanąć na nogi
  • Odpowiedz
@Anhed: jestem w trakcie upadłości konsumenckiej, bo nie bylem w stanie spłacać moich długów, także obecnie adwokat i walczę z syndykiem
  • Odpowiedz