Wpis z mikrobloga

Kolejny trójkowy lub też 357 top "wszech czasów" za nami i dalej te same top10 i brak nowych utworów na całej liście przypomniała mi się historia sprzed 8 lat.

Pewnego razu wraz z tatą postanowiliśmy sprawdzić, czy trójka jest słuchalna i czy lecą jakieś fajne szlagiery lub nowości ze świata. Przeważnie słuchaliśmy albumów z yt w pracy a radia wcale. Mamy z tatą podobny gust muzyczny. Ostrzejsze granie, ale nie zamykamy się na gatunki. Nie przeszkadzało nam nigdy słuchanie jakiegoś Immortala, a potem Tiesto lub Rysy. Muzyka to muzyka ma się nam podobać. Oboje np. lubimy Black Sabbath, bo to klasyka, ale np. Coma to chłam jakich mało.

Zatem eksperyment obejmował słuchanie trójki w pracy i domu. Po tygodniu słuchania oboje mamy nienawiść do Purple Rain, bo średnio 2 razy dziennie leciało wraz z dobitnym komentarzem prowadzących, jaki to świetny numer i ich "uch ach" oraz tym podobne. Sami prowadzący często prowadzili dialog pokroju wycieczki na grzyby dwóch 70-letnich panów. Czy prawdziwego jest lepszy od rydza? Wraz z tatą znienawidziliśmy trójkę i ich obiektywizm. Jako że mój tata nigdy nie był boomerem czy jak się to teraz mówi, (sam jestem #wykop30+) powiedział, że bardziej stetryczałych dziadków nigdy nie słyszał. Nigdy więcej nie słuchaliśmy trójki. Nawet jak jedynym nośnikiem muzyki było radio.

Po powstaniu 357 dałem im szansę. Dzień słuchania. Teraz nienawidzę i trójki i 357. Dalej to samo. Jedynym zdziwieniem było usłyszenie Pustki. Byłem w takim szoku, że sprawdzałem, czy aby to na pewno Pustki i czy nie przełączyło się radio.

Co do tego całego topu to jest to top wszech czasów ludzi, który zatrzymali się w latach 80/90 i dalej uważają Queen za top1 wszystkiego, co tylko mogło powstać. Nie jest to żadna pasta czy też baitowanie, lecz szczera opinia. Może się ktoś z tym nie zgadzać. Może to kogoś urazić.
#radio357 #topwszechczasow
  • 7
  • Odpowiedz