Aktywne Wpisy
ewa-m +85
#sylwesterzwykopem #depresja
Chce mi się wyć. Mama odeszła w sierpniu, nadal szukam pracy, moja siostra udaje taką super ale jak była że swoim psychicznym #!$%@? mężem ( agresywny typ który rozumie wymianę zdań przez wrzask i kiedyś ją bił) łaskawie odwiedzili mnie w wigilię to on powiedział kilka słów po których powinien dostać w mordę a ona nie była nawet zainteresowana rozmowa, odsiedzieli karnie dwie godziny i odjechali.
Oczywiście dziś jestem sama,
Chce mi się wyć. Mama odeszła w sierpniu, nadal szukam pracy, moja siostra udaje taką super ale jak była że swoim psychicznym #!$%@? mężem ( agresywny typ który rozumie wymianę zdań przez wrzask i kiedyś ją bił) łaskawie odwiedzili mnie w wigilię to on powiedział kilka słów po których powinien dostać w mordę a ona nie była nawet zainteresowana rozmowa, odsiedzieli karnie dwie godziny i odjechali.
Oczywiście dziś jestem sama,
TEETZ +231
Okazuje się, że mieli w zasadzie typa namierzonego pod koniec listopada głównie dzięki kamerom monitoringu z różnych miejsc. Właściwie to chyba ten cały Kohberger do geniuszy zbrodni nie należał mimo fascynacji kryminalistyką i kształceniu się w tej dziedzinie, bo raz, że fakt istnienia kamer monitoringu na co którymś domu, sklepie, skrzyżowaniu itd. chyba olewał. A dwa, był tak "sprytny", że telefon wyłączył dopiero wyjeżdżając samochodem z sąsiedniego Pullman gdzie mieszkał, a włączył go będąc jeszcze w drodze powrotnej do domu po dokonanej zbrodni, co w wystarczający sposób pokrywało się z tym co zarejestrował monitoring z różnych miejsc. Oprócz tego nie miał chyba zbytnio talentu do prowadzenia samochodu, bo zarówno przed jaki po zbrodni został parę razy zatrzymywany za różne wykroczenia, co też ułatwiło jego szybkie namierzenie. Co więcej typ zostawił na miejscu zbrodni pochewkę od noża wojskowego, którym zaszlachtował studentów, a na niej swoje DNA. Może gość po prostu chciał żeby go złapano czy coś?
Okazuje się też że spośród dwóch dziewczyn z domu, które przeżyły jedna mieszkała w pokoju na tym samym piętrze co zamordowana parka, a nie wraz z drugą na samym dole. Słyszała, jakieś odgłosy, parę razy otworzyła drzwi i za ostatnim razem wyszła, a tam stoi sobie ubrany na czarno gość z maską na mordzie (zapamiętała krzaczaste brwi, które typ faktycznie ma). Uciekła do pokoju i zamknęła się na klucz, on zaś wyszedł przez drzwi tarasowe od kuchni. Dlaczego nie zadzwoniła od razu po policję, nie wyszła po chwili sprawdzić co się dzieje? Nie wiadomo. Może się zorientowała, ale szok ją sparaliżował, a może nie wzięła wszystkiego na serio i myślała, że to jakiś typ odwiedzający współlokatorów, gdyż dom miał raczej charakter imprezowy, może była pijana i zlała sprawę? Na ten temat na razie nie ma informacji.
Oprócz tego być może dokładnie w tym momencie kiedy gość mordował dwie dziewczyny na samej górze, o 4 w nocy, dziewczyna z parki - Xana, zeszła na dół odebrać dostawę zamówionego żarcia, wróciła i jeszcze 12 minut później była aktywna na tiktoku, podczas gdy kamera z domu obok zarejestrowała, samochód Kohbergera oddalający się szybko z okolicy o 4.20. Dziwny jest w ogóle czas w jakim to wszystko musiało się wydarzyć, bo wygląda na to, że gość mógł zamordować wszystkie 4 osoby w przeciągu może nawet mniej niż 10 minut i to wcale nie w okolicznościach, w których wszyscy spali.
https://coi.isc.idaho.gov/docs/case/CR29-22-2805/122922%20Affidavit%20-%20Exhibit%20A%20-%20Statement%20of%20Brett%20Payne.pdf
#kryminalne #morderstwoidaho
Co ciekawe w trakcie studiow chcial rowniez dostac sie do Policji na praktyki. Do aplikacji dolaczyl esej.