Wpis z mikrobloga

Mirki mam taką sytuację, że mieszkanie wizęte na kredyt więc nie za bardzo można się z tego wycofać, a sąsiedzi fatalni. Pode mną mieszka rodzina z 3 dzieci. Dzieci niemal ciągle siedzą w domu i podczas siedzenia biegają po domu oraz krzyczą, a biegi te słychać u mnie jak tupanie słonia. Może nie dali podkładu pod panele albo po prostu zawsze tak słychać bieganie w bloku. Rodzice na ileś próśb, że znacząco utrudnia to życie nic sobie nie robią i twierdzą, że nie będą dzieci uspokajać. Była raz wzywana policja, ale stwierdziła, że "to przecież dzieci". Kompletnie uniemożliwia to funkcjonowanie w mieszkaniu, a pracuję zdalnie + po pracy muszę się uczyć. Jest jakiś sposób na takich sąsiadów czy jak są bombelki to nic z tym się nie zrobi?

#nieruchomosci #mieszkanie #kiciochpyta #pytanie
  • 307
  • Odpowiedz
@Aten7385: pozew cywilny o zakłócanie spokoju. Ale prawda jest taka że jak poziom hałasu nie przekracza 45 dB w twoim mieszkaniu to przegrasz pozew.

Jak to nowe mieszkanie od dewelopera to sprawdź czy przegrody i ściany zostały wykonane z materiału o odpowiedniej gęstości.

Kup sobie słuchawki z NC Albo puszczaj muzykę na czas pracy i nauki.
  • Odpowiedz
@w33d: xDDDDDDDDDD
rozmawiać już rozmawiał, a pozostałe opcje to tylko ktoś z niedoleczonym odpieluszkowym zapaleniem mózgu mógł napisać xD wyprowadzać się bo sąsiedzi nie próbują nad guwniakami zapanować albo znosić ciągłe #!$%@? xddd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BaltasarGracian: @hipeq69:

Fakt jest taki, ze madka moze miec opa w samym srodku dupy o ile "emisja akustyczna" miesci sie w normach :-)

Mozecie sobie kupic mieszkanie, wziac giga kredyt, a nad wami wprowadzi sie rodzinka ze skrajnie autystycznym synkiem, ktory jedyne co bedzie potrafił to drzeć #!$%@?ę. Good luck!
  • Odpowiedz