Wpis z mikrobloga

#obowiazkowecwiczeniawojskowe

Czy pomomo tego, że wolność mojego państwa jest zagrożona mam prawo wymagać od tego państwa wolności wyboru co do tego czy chcę bronić tego państwa czy nie ?
Moim zdaniem tak, powinno być takie prawo.
Czy taka postawa jest gryzieniem ręki która mnie karmi?
Mogę mówić tylko za siebie.
Ja nie rozumiem co to jest to państwo Polskie. Żyję tu ale nie czuję wobec tego Państwa absolutnie nic. Kompletnie. Żadnego patriotyzmu itd.
Jedyny patriotyzm który czuję to patriotyzm do bloku w którym się wychowywałem.
  • 7
@Tukoruzi: Jak zwykle płacz, jak wszystko jest już na ostatniej prostej. Też mi się pewne rzeczy nie podobają, ale no cóż, podzielone społeczeństwo pokazało wcześniej rządowi "jak zwyciężać mamy" i jaki kierunek obrać. Szach mat.
@Aperitiff: Ktoś może powiedzieć że jeśli nie chcę chronić suwerenności państwa to nie mam prawa od tego państwa wymagać ochrony policji, służby zdrowia, nowych chodników, odśnieżania itd. No ale Polska to nie jest jakaś niewidzialna ręka od której ja coś wymagam a ta ręka mi to ofiarowuje, tylko to jest sprawnie działający system, który to system ewoluował i działa dlatego ponieważ każdy obywatel kieruje się swoim własnym egoistycznym interesem. Ani polcjant
@Tukoruzi: "W starożytnej Grecji słowem "idiotes" nazywano prostego wieśniaka, który zajmował się tylko własnymi, prywatnymi sprawami i nie uczestniczył w życiu publicznym. Decyzje dotyczące spraw publicznych podejmowali za niego inni." Na pewnym szczeblu obywatele powinni widzieć wspólny interes - przede wszystkim jeżeli chodzi o ochronę własnego życia i zdrowia. Moim zdaniem obecnie zabiegać o jak najsprawniejszą politykę zagraniczną i gospodarkę. Zakładam, że to by wystarczyło by ochronić nasze tyłki i nie
Czy możliwym jest, że pomimo wojny i zagrożenia suwerenności państwa obywatele nie powinni widzieć współnego interesu - przede wszystkim jeśli chodzi o ochronę własnego życia i zdrowia ?

Ta, jest możliwym, że nie muszą widzieć wspólnego interesu - nie wszyscy obywatele ale w niektóre, a pewnie liczne przypadki. Po prostu jeśli dana osoba nie czuje więzi z państwem i tą osobę interesuje tylko własne przetrwanie to pakuje walizki i wyjeżdża tam gdzie