Wpis z mikrobloga

Załóżmy taką sytuację. Masz partnerkę, macie dziecko. Gdy osiąga ono wiek mniej więcej 3-6 lat, partnerka umiera (nie ważne na co) co czyni z ciebie samotnego rodzica.
Jednak niedługo po tym dowiadujesz się, że to nie twoje dziecko.

#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #dzieci #zdrada #zwiazki #p0lka #blackpill #pytanie #ankieta

CO ROBISZ?

  • Oddajesz do adopcji 38.7% (221)
  • Wychowujesz jak swoje 61.3% (350)

Oddanych głosów: 571

  • 46
  • Odpowiedz
Co za #!$%@? akcja to ja nawet nie.
Wydaje mi się, że trzeba byłoby być totalnym zjebem bez emocji żeby oddać zżyte z rodzicem, kochające go, nieświadome, niewinne sytuacji, niedawno osierocone przez matkę (kwestia zdrady zupełnie nie ma tu znaczenia z perspektywy dziecka - w tym wieku i tak nie pojmie co się odjaniepawla) do adopcji. Obcego dzieciaka w takiej sytuacji byłoby mi szkoda.
  • Odpowiedz
@shitman6:

Jestem w stanie zrozumieć sytuację gdzie facet przeżywa śmierć ukochanej z jednoczesnym poczuciem że go zdradziła i nic nie da się wyjaśnić, bo jej już nie ma (taki niedokończony rozdział) plus ból na myśl, że dziecko nie jest jego, tylko obcego typa, którego nie zna a posuwał mu ukochaną. W takiej sytuacji ciężko jest wziąć się w garść i być odpowiedzialnym rodzicem dla dziecka, gdy samemu potrzeba pierw siebie ogarnąć
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus Taka akcja #!$%@? dziecku psychę na zawsze. Matka umiera, ojciec (dla dziecka jest jeden ojciec) mnie nie chce. Późniejsza opieka to już o kant dupy potłuc. Ja też jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenie ale dziecko to nie pies czy kot, którego oddasz komuś innemu na rok a po roku go odbierzesz i będzie się cieszył.
  • Odpowiedz
rozgoryczenie ale dziecko to nie pies czy kot, którego


@shitman6: Ha ha a wiesz, że są takie kobiety co nie mogą zajść w ciążę adoptują dziecko i staje się cud kobieta zachodzi w ciążę a później wiesz co się dzieje? Ta sama kobieta oddaje to adoptowane dziecko z powrotem do domu dziecka. ( ͡° ͜ʖ ͡°) [The power off genpill]
  • Odpowiedz
@shitman6: jaki rok, miesiąc dwa. Wiem że dzieciak to nie zwierzę ale jeśli nie jesteś w stanie skupić się po ciężkim przeżyciu na "tu i teraz" (czy to śmierć bliskiej osoby czy gwałt, gdybyś był kobietą) to jak na zadbać o przyszłość, o jedzenie, o inne rzeczy? Trochę mnie to wkoorwia że z rodziców robi się terminatory, jak ma dziecko to już po ptokach, nie ma miejsca na jego uczucia i
  • Odpowiedz
@zwyklyczlek: ciekawość mnie zżera, według wykopków świat jest czarno-biały, wszystkie różowe są takie same, jak któraś mówi A to ma na myśli tylko i wyłącznie B, można, a jak kobieta zdradzi i wyjdzie z tego dziecko to nikogo to nie obchodzi, co dziecko czuje, ojciec nie-biologiczny nie ma obowiązku się takim dzieckiem zajmować, to problem tylko i wyłącznie jego puszczalskiej matki, on płacić alimentów nie będzie bo to #pieklomezczyzn a dzieciak
  • Odpowiedz
@MedrzecInternetu No i co to zminienia w opisywanej sytuacji, że niektórzy ludzie są #!$%@? bez wyższych uczuć? Zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Mało tego są też ludzie, którzy potrafią zabić własne dziecko.
Nie wiem po co do mnie o tym napisałeś.
  • Odpowiedz
Załóżmy taką sytuację. Masz partnerkę, macie dziecko. Gdy osiąga ono wiek mniej więcej 3-6 lat, partnerka umiera (nie ważne na co) co czyni z ciebie samotnego rodzica.

Jednak niedługo po tym dowiadujesz się, że to nie twoje dziecko.


@AlienFromWenus: #!$%@? jakiś szajs żeby stracić prawo do opieki nad dzieckiem a potem staram się ułożyć sobie w jakiś sposób normalne życie - ostatecznie wolę majątek przepisać na potomstwo mojego rodzeństwa niż to
  • Odpowiedz