Wpis z mikrobloga

Jestem w pociagu, wypadek na trasie, najprawdopodobniej samobójstwo. Telefon babki do znajomego czy może po nią przyjechać, bo,,jakiś debil i idiota się rzucił na tory, a poza tym powinni oddawać za bilety bo jej nie obchodzi, że frajerzy decydują soe zabić w taki sposób". Empatia level master.
#depresja
  • 85
  • Odpowiedz
@wieprzowina: W sumie brutalnie powiedziana, ale jednak prawda. Samobójstwo przez rzucenie się pod pociąg jest problematyczne, bo w przypadku udanej próby samobójczej ruch jest wstrzymany na kilka godzin. W przypadku np. metra w Warszawie to kompletnie paraliżuje ruch w mieście. Stała się jednostkowa tragedia, ale dla mnie jako osoby trzeciej która chce po prostu dojechać do pracy na czas to jest problem, na który sobie nie zasłużyłem, bo nic temu człowiekowi
  • Odpowiedz
@cutecatboy: Jasne, dlatego ja rozważając sposoby na samobója w razie jakbym się kiedyś zdecydowała odrzuciłam wszystkie gdzie może ucierpieć osoba trzecia. Ale w takim stanie psychicznym jestem w stanie sobie wyobrazić, że to czy ktoś się gdzieś spóźni jest ostatnim zmartwieniem samobójcy.
  • Odpowiedz
@wieprzowina: @sphinxxx: wiem, że samobójca nie myśli w takim momencie o innych, bo on już podjął swoją ostatnią w życiu decyzję i nic więcej go nie interesuje. Mówię tylko, jak to wygląda z perspektywy zwykłego pasażera, który spieszy się na 8:00 do pracy, a tu nagle opóźnienie na środku trasy, bo ktoś postanowił wylogować się z życia na torach ¯\(ツ)
  • Odpowiedz
@larine nie, ale można domniemywac, że to społeczeństwo w tym właśnie taką tępa Grażyna go to tego doprowadziły. Czyli Grażyna jest sama sobie winna. Niech cicho siedzi i zamknie m9rde bo tylko wkuriwa ludzi, a co niektórych jak widać doprowadza do ostateczności
  • Odpowiedz
@larine:
Nie mówiąc o traumie dla maszynisty. Który widzi z wyprzedzeniem, ale nic nie może zrobić. Współczuję kolesiowi, że podjął taki krok, ale mógł to zrobić nie angażując setek ludzi
  • Odpowiedz