Wpis z mikrobloga

Wierz ten dedykują wszystkim co mówią, że srają na Polskę, bo coś:

Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!

Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
obca dłoń ich też nie przekreśli,
ale krwi nie odmówi nikt:
wysączymy ją z piersi i z pieśni.
Cóż, że nieraz smakował gorzko
na tej ziemi więzienny chleb?
Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
kula w łeb!

Ogniomistrzu i serc, i słów,
poeto, nie w pieśni troska.
Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
okrzyk i rozkaz:
Bagnet na broń!

Bagnet na broń!
A gdyby umierać przyszło,
przypomnimy, co rzekł Cambronne,
i powiemy to samo nad Wisłą.

#polska #wojna #rosja #ukraina
  • 22
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego:

Cóż, że nieraz smakował gorzko na tej ziemi więzienny chleb? Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb!


Czy autor tego wiersza jest byłym więźniem? Wyczuwam w tym wierszu ducha kibolskiego pseudo patriotyzmu. To by wiele tłumaczyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@koinwolet: tak, siedział za działaność literacką. Ale dla takiego prostaka jak Ty najwybitniejszy poeta pierwszej połowy XX wieku to za wysokie progi, dla Ciebie fameMMA, Instagram i #!$%@? w korpo za marne <20k miesięcznie
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego:

najwybitniejszy poeta pierwszej połowy XX wieku

Mocne określenie. Wiersz, który tu wrzuciłeś raczej wybitny nie jest. No ale wiem, pani na polskim pewnie powiedziała Ci, że najwybitniejszy, więc tak na pewno jest xD
  • Odpowiedz
  • 26
@Fan_Morawieckiego też mam dla Ciebie fragment wiersza

Ro­zum, wie­dza, ta­lent, pra­ca
U nas, brat­ku, nie po­pła­ca!
Po­stęp i cy­wi­li­za­cja
W kąt gdzie wcho­dzi do gry na­cja!
I »gu­anem« wnet do­sta­nie
Kto nie z nami, mo­cium pa­nie.
Bo jest jed­na tyl­ko cno­ta,
Byś był, wa­sze, »pa­trio­ta«!
Mo­żesz kpem być i cym­ba­łem,
Mo­żesz du­reń być siar­czy­sty:
By­leś z mocą i za­pa­łem
Kraj mi­ło­wał ma­cie­rzy­sty!
Co się sta­ło, od­stać może!
Jed­no, dru­gie, trze­cie mo­rze...

Huha!
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia
Gdy „do ludności" „do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab i byle szczeniak
Wodwieczne kłamstwo ich uwierzy
Że trzeba iść i z armat walić
Mordować grabić truć i palić
Gdy zaczną na tysiączną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem
I judzić „historyczną racją"
O piędzi chwale i rubieży
Ojcach pradziadach i sztandarach
O bohaterach i ofiarach
Gdy
  • Odpowiedz
  • 0
@Fan_Morawieckiego
Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny,
Wstąp tu, gdzie czekam po kryjomu:
W ugornej pustce jałowizny Będziemy razem nie mieć domu.
Kto się zapatrzył w tamte strony,
Gdzie dotąd niebo nocą ciemną Od łuny drży nieugaszonej,
Niech w noc tę głębiej idzie ze mną.
Komu się śnią włóczone kości Przez psy na połach, gdzie rozpaczą Brzozy odarte jeszcze płaczą, Niech mi to wyzna w samotności.
Bo z mgieł jesiennych, przez ścierniska W badylach,
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: sram na p0lske, ten kraj nic mi nie dał, w niczym nie pomógł, wręcz przeciwnie, zawsze było pod górkę, wiatr w oczy, kłody pod nogi i chooj w dupę. Wyprowadziłem się za granicę, kalkulując zyski i straty, żałuję. Żałuję, że zrobiłem to tak późno. Żyje mi się lepiej, przyjemniej i lżej. Polska to fajny kraj na odwiedzenie, ale nie do życia. I jeszcze jedno, cenie życie ponad flagi.
  • Odpowiedz