Wpis z mikrobloga

@Godir17: Sprzedawce "garnków" bo facet ładnie i wyraziście się wypowiada, tymczasem kanały takie jak OSW czy Wojczal są pomijane bo ich przekaż nie jest tak przyjemny dla odbiorcy pomimo że są często bardziej wartościowe, ot taki mamy system, że wygrywa ten który potrafi się sprzedać niekoniecznie ten wartościowy
@kantek007: w0lski jest sprzedawca garnków i pościeli po senatoriach. A że jako hobby uczył się czołgów na pamięć z wikipedii to po wojnie zmienił zawód na eksperta od wojny. Mój kumpel go zna. Na spotkaniach towarzyskich przed wojną zawsze się podniecał czołgami i cytował jakieś osiągi czołgów które gówno wszystkich obchodziło. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@fat-cartman: Ogólnie jeśli studia czegoś mnie nauczyły, to tego że nie zabarwiony, merytoryczny i wiarygodny przekaz rzadko czyta się dobrze. Poprostu te wszystkie hiperbole, odniesienia i zabawa głosem które sprawiają że ktoś jest dobrym mówcą, zaciemniają przekaz. (I mówimy tutaj o idealnej sytuacji kiedy ktoś opowiada o wiarygodnych rzeczach, (wyniki badań, raporty, opracowania), w sytuacji kiedy już na starcie czyta się rzeczy z 3 ręki z Twittera i jeszcze nakłada na