Aktywne Wpisy
Comboman +24
Mireczki, pomóżcie - bo od szukania samochodu w Polsce można zwariować (╯°□°)╯︵ ┻━┻
#tldr ;
Masz 30tyś. zł, raz w tygodniu robisz 300km a raz na 2 miesiące 700km, jaki samochód wybierasz?
Szukam samochodu na trasy, ale nie mogę się na nic zdecydować - mam za to parę typów.
Spodobał mi się 407 z HDi, poza tym Volvo wydaje się równie ciekawą opcją
#tldr ;
Masz 30tyś. zł, raz w tygodniu robisz 300km a raz na 2 miesiące 700km, jaki samochód wybierasz?
Szukam samochodu na trasy, ale nie mogę się na nic zdecydować - mam za to parę typów.
Spodobał mi się 407 z HDi, poza tym Volvo wydaje się równie ciekawą opcją
hermie-crab +6
Ile standardowo jeździcie na autostradzie (w dzień bez deszczu)
#kierowcy #auta #pytanie #ankieta #polskiedrogi
#kierowcy #auta #pytanie #ankieta #polskiedrogi
Ile standardowo jeździcie na autostradzie (w dzień bez deszczu)
- 90 2.0% (56)
- 100 1.9% (53)
- 110 4.8% (134)
- 120 16.2% (451)
- 130 16.8% (467)
- 140 29.8% (828)
- 150 11.2% (312)
- >150 17.1% (476)
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pytanie do Mirków z tagu #psychologia i trochę pewnie niestety #przegryw
W dzieciństwie miałem trudne relacje z ojcem. Nigdy nie okazywał mi żadnych uczuć, nigdy nie chwalił, zawsze mówił, że jestem we wszystkim najgorszy. Ja mam taki charakter, że miałem to zawsze w głębokim poważaniu. Wychodziłem z kumplami po szkole na miasto i wracałem do domu o 22, po czym zamykałem się w pokoju, więc starałem się po prostu ograniczać z nim kontakt i żyć własnym życiem. Teraz studiuję w innym mieście, więc już w ogóle nie mamy ze sobą kontaktu. W grudniu przyjechałem tylko na święta, ale od tego czasu ciągle myślę o swoim młodszym bracie. On nie jest taki jak ja. Jest dużo bardziej wrażliwy i widać, że bardzo bierze do siebie to jak go ojciec krytykuje i nabija się z niego. Ma 15 lat i jest mega wycofany, niepewny siebie. W wigilię nawet się popłakał jak ojciec nazwał go cwelem. Nie jestem nawet pewny, czy ojciec zdaje sobie sprawę, że go w ten sposób mógł urazić, bo on wszystkich wyzywa właśnie od cweli. Pamiętam nawet jak jechaliśmy na wczasy i jakiś facet wlókł się przed nami a ojciec nie mógł go wyprzedzić i od razu komentował, że za kierownicą siedzi pewnie jakiś cwel, że on i jego koledzy w więzieniu to takich dymali jak chcieli. Ojciec ogólnie siedział w więzieniu a w dodatku wcześniej służył w zasadniczej. I chyba połączył najgorsze cechy jakie mógł wynieść z tych dwóch miejsc. Od małego miałem poranne zaprawy, ścielenie "wozów", prysznic z pomiarem czasu. W bloku sąsiedzi nawet zwracali mu uwagę, żeby dał im spać. Bo jak można się domyślać jego "NA KOMPANII POO-BUUD-KAAA, POO-BUUD-KAAA" o 5:30 rano słychać było w całym budynku. Matka oczywiście we wszystkim mu przytakuje, bo jest w niego wpatrzona jak w obrazek. Mówi, że to wszystko dla naszego dobra, bo ojciec zna życie i nie chce, żebyśmy wyrośli na "cweli", którymi będę pomiatać. Ja to jakoś przeżyłem. Brat radzi sobie z takim wychowaniem dużo gorzej.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63bf41b8cdab2baf820405e9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt