Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad podróżą do Azji na 3 tygodnie. Biorę pod uwagę każdy ze "skośnookich" krajów od Japoni na Malezji kończąc. Czy moglibyście podzielić się swoim doświadczeniem odnośnie tego, w których z tych krajów będzie najmniejsze zagęszczenie wszelkiej maści instagramerów, youtuberów i innych blogerów (tak, wiem że w Wietnamie jest teraz jeden z nich, czy gdzie to ten wykopek z rana jechał)? Mowa oczywiście o w miarę turystycznych miejscach, bo pewnie nawet w Tajlandii na zapomnianej przez boga wsi, ten warunek byłby spełniony :) Zależy mi raczej na podróżowaniu z plecakiem niż leżeniu plackiem i na dobrej gastronomii. #podrozujzwykopem #podroze #azja
  • 2
  • Odpowiedz
@cweliat: Malezja dobrze wpisuje się w Twoje potrzeby, byłem w październiku i na początku grudnia. Ilość turystów w takim Gorge Town, była niewielka, nigdzie poza Kuala Lumpur większego tłoku nie odczułem, a i w samym KL mniejszy niż się spodziewałem. Malakka, jaskinie w Ipoh, Cameron Highlands można zwiedzić bardzo kameralnie. Na plus język angielski wszędzie powszechny, tani transport grabem, busy w wysokim standardzie i też za śmieszne pieniądze. Malezja jest bardzo
  • Odpowiedz