Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moje małżeństwo się skończyło po ponad dekadzie i to trochę na własne życzenie. Pracuję od kilku lat w delegacjach 3 tygodnie Norwegia 1 tydzień Polska. Od rozowdu mija zaraz dwa lata a ja ciągle w tym trybie pracy. Trochę mnie to męczy bo brakuje mi kogoś u boku ale ciężko w takim trybie życia kogoś znaleźć. Myślałem żeby wrócić na stałe i isc do normalnej pracy na miejscu i ciul w to ale z drugiej strony żal mi tej pracy i tych pieniędzy. Sam nie wiem do robić. Żona juz po zaręczynach z nowym facetem a ja jak ta sierota trochu tu trochę tam... #zwiazki

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c458cd01f4c80d1901aa3d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, że w życiu najbardziej możesz polegać na sobie. skoro masz rozwiniętą karierę i specjalnie nie rusza cię samotność, nie masz specjalnie czasu o tym myśleć nawet. No to nawet nie myśl aby to #!$%@?ć. Rzucisz tą pracę znajdziesz coś w Polsce za kilka tysięcy, poznasz kogoś i ta osoba cię zostawi, i wtedy nie będziesz miał ani pieniedzy ani związku, a równie dobrze możesz też nikogo nie poznać.
żyj
Zaqwsx: Może pomyśl o wyprowadzce do Norwegii, a może poszukaj kogoś, komu to nie przeszkadza?
Mój niebieski chce pracować w takim systemie i nie mam nic przeciwko. Szanuję jego poświęcenie, jestem introwertyczką, która lubi wrócić do domu, gdzie jest cicho i spokojnie, a każdy dzień może sobie rozplanować po swojemu. Kocham go, a czas spędzany razem mi starcza. No może trochę boli jak nocami kładę się spać sama, ale wiem, że