Wpis z mikrobloga

@zalmicie: ja tak dawno temu grałem, bo nie miałem na czym. Nic się nie stanie o ile nie przesadzisz z głośnością i polecisz na clean channel bez przesterów. Ubicie dynamiki kompresorem jak akurat masz, tez powinno dodatkowo zadziałać jako zabezpieczenie. Części częstotliwości po prostu nie będzie - bo są poza zakresem pieca do gitary, więc brzmieć to bedzie raczej kiepsko. A nie masz sluchawek i wejscia na sluchawki w tym piecyku?
@zalmicie: oczywiście możesz, nic nie stoi na przeszkodzie. Brzmieć to jednak dobrze nie będzie:
- głośnik do grania środkowym pasmem, a nie dolnym
- basy pojawiają się dopiero przy rozmiarze głośnika 10", a dla basu najlepiej od 12" w górę
- 10 W nie napędzi głośnika do wywoływania basowego wrażenia, poruszania powietrzem
@zalmicie: Jeśli naprawdę nie będziesz przesadzać z głośnością, nie będzie nic złego.
Teoretycznie można zerwać membranę głośnika, gdy się za mocno podkręci volume, ale coś mi się zdaje, że montowane w tych wzmacniaczach głośniki mają jednak trochę większy zapas mocy dopuszczalnej, niż na te 10 W, których dostarcza wzmacniacz.
@Kokos:

basy pojawiają się dopiero przy rozmiarze głośnika 10", a dla basu najlepiej od 12" w górę

Tutaj uwaga - tylko,
@Mr_Hand_of_Fate: troche się nie zgodzę, co innego 1x10 a co innego 4x10, również w przypadku basu. Dodam tez ze graliśmy koncerty i basiści chcieli grać na gitarowej paczce 2x12 zamiast nosić swoje i basy były dobre.
@Kokos: TBH Fender Rumble 40 mojego kumpla na pojedynczej dziesiątce lepiej brzmi z basem, niż to, co podłączam do 12-calowych G12T-75 :)
Tu nie chodzi tylko o średnicę głośnika, ale też jego głębokość.
@Kokos: Wzmacniacz klasy D :)
Miałeś kiedyś w rękach jakiś head od Taurusa? Te Stompheady to idealne rozwiązanie dla ludzi, którzy graniem do kotleta zarabiają na życie. Lekkie i zapakujesz do plecaka, potrzebujesz tylko jakiejś kolumny, ale technicznie rzecz biorąc, to możesz się zabrać z całym setupem na sztukę nawet komunikacją miejską.
Wzmak, kable itp. do plecaka, gitara w jedną rękę, kolumna 1x12 w drugą i bajlando.
@Mr_Hand_of_Fate: dla mnie to jest jakieś voodoo jeszcze. Wzmacniacz jak piórko, paczka jakby jej nie było.. :-) natomiast bas super wymagający nie jest jeśli idzie o brzmienie, większość ludzi i tak niuansów nie zauważy, stąd świadomość, że i basista bezpośrednio do PA przez DI może się wpiąć. Natomiast już wracając do wątku głównego -- no bas na głośniku gitarowym <12" fujka.
@Kokos: Heh, a propos tego fragmentu:

bas super wymagający nie jest jeśli idzie o brzmienie

Niby prawda, ale jeśli chodzi o gitarę, to serio - jak będziesz miał szansę sprawdzić jakiś head od Taurusa, to zaczniesz się zastanawiać :D
Tranzystory typu MOSFET mogą naprawdę mocno zbliżyć się do responsywności lampy elektronowej.