Wpis z mikrobloga

Mircy nie uwieżycie. Mieliśmy dziś w liceum pogadankę o narkotykach i przyszedł pan policmajster żeby nam wytłumaczyć dlaczego narkotyki są złe
Generalnie pan policjant mówił, że narkotyki dilerzy rozdają za darmo, w sumie dziwne bo mi jakoś nikt ich nie rozdawał - bo są drogie, nawet julkom z klasy nikt nie rozdawał, mimo że Julka i Julka #2 są ładne. Julka #3 już nie, a Julka Magda to jest jak jakiś niemiecki szpieg.

Pan policjant powiedział, że w ramach uświadamiania nas o tym, że narkotyki są złe, że dan nam do ręki skrenta z marichułanom do potrzymania. W sumie nie bardzo rozumiem jak oglądanie skrnentów z bliska ma nam pokazać że marichułana jest zła, bardziej to nas z nią w sumie oswaja, zwłaszcza tych kujonów Pawła i Tomka, co jej nigdy w ręku nie mieli (zresztą julek też nie mieli, hehe), ale w sumie nie wiem.
Tak czy siak pan policjant powiedział, żeby każdy obejrzał skręta i obwąchał, żeby wiedzieć jaki jest zapach narkotyków, żeby móc je wykrywać i zgłaszać na infolinię 997. Pan policjant dodał, że jak skrent nie wróci, to będzie przeszukiwał wszystkich dokładnie. Zaczynając od koleżanek, hehe.

Wychowawczyni powiedziała, że mamy być jak Bill Clinton, który palił trawę ale się nie zaciągał. Ale w sumie nie wiem o co chodziło. Kto to jest ten Bill Clinton w ogule?

No i tutaj nastąpiła pewnego rodzaju konsternacja, bo skrent zaczął krążyć po klasie - i jak miał już wracać do pana policjanta, to zamiast jednego skrenta, wróciły dwa XDDD

No i pan policjant wielce oburzony, zaczął mówić że tak nie można, że on odda skręty na odciski palców i badania - i żeby się przyznawać kto posiadał znaczną ilość narkotyków w formie jednego skręta - za co grozi kara 3 lat więzienia. Na co ktoś powiedział, że przecież wszyscy uczniowie macali i wąchali te skrenty (ale się nie zaciągali), więc są tam odciski palców wszystkich.

Julki zaczęły szlochać, najbardziej w sumie szlochała Emma. Michał powiedział, że jego ojciec jest radnymi i to skandal. A Julka #2 (ta ładna), powiedziała, że ona nie wytrzyma i dzwoni do rodziców (jej rodzice są bardzo bogaci), na co nauczycielka zaczęła muwić że nie może używać telefonu podczas lekcji. Na co Julka #2 powiedziała, że to nie jest telefon, tylko najnowszy iphone 14 i że nikomu go nie da do ręki, zwłaszcza jakiemuś policjantowi co zarabia pewnie mniej brutto niż kosztował iphone 14 netto; zresztą on pewnie chce jej nagie zdjęcia z telefonu pozgrywać erotoman stary.

Seba powiedział, że wszystkich nas nie wsadzicie do więzienia, nawet w tym antyludzkim partyjnym państwie.
Na co pan policjant powiedział, że posiadanie skręta to jedno, ale za obrażanie partii to można na serio iść siedzieć, ale po jakichś dyskusjach z całą klasą, gdzie nawet wychowawczyni o dziwo powiedziała, że co zrobi pan policjmajster - nic nie zrobi, to też się trochę poddał. No i w sumie powiedział że idzie, ale jeszcze wróci.

Ktoś tam zażartował, że to nie jest skrent, tylko głośnik bluetooth i żeby uważał, żeby mu się ten skrent nie wypalił, hehe.
Po czym sobie poszedł.

To tyle ó mnie, a co tam ó was.

#heheszki #pasta #stubaza #gownowpis #licbaza
  • 7