Wpis z mikrobloga

Kolejne 8 dni od ostatniego wpisu…

Jest poprawa. Serio. Mam energię do życia, nie miałem żadnego ataku paniki (szok). Przestałem mierzyć sobie natrętnie puls czy ciśnienie a robiłem to bardzo często kiedyś…

Wizyty w ramach psychoterapii swoje robią, jak się przepracowuje pewne fakty o samym sobie w głowie to dopiero człowiek zaczyna na to właściwie patrzeć i wie jak podjąć rękawice (òóˇ) więc z moją terapeutką przestawiam wizyty od lutego na co 2 tygodnie a od marca raz w miesiącu.

Tak samo bardzo ważne jest wsparcie rodziny i przyjaciół, powiedziałem najbliższym o swoim problemie i jak kamień z serducha.

Po weekendzie kolejna wizyta u lekarza psychiatry, dowiem się czy coś zmieniamy w leczeniu farmakologicznym itd

Trzymajcie się ciepło!
#nerwica #psychologia #psychiatria #ssri #depresja #nerwicalekowa #gownowpis #jacksieleczy
  • 2
@Jack47: Ja czekam na słoneczko (oby pod koniec lutego), już pomału zwiększam dawkę marchewek. Im szybciej ponownie skóra dostanie słońca tym krócej będzie się przestawiać na tryb letni.
@Jack47: Hej, widzę, że walczysz z nerwicą, W jakim wieku jesteś? Ja miałem pierwsze objawy po jointach w wieku 18/19 lat. Leczyłem się kiedyś pół roku paroxetyną. Od 2012 miałem względny spokój bez lęków i leków ale w ub roku końcem Października klątwa wróciła ( ͡° ͜ʖ ͡°). Stresy, negatywne myślenie, nadużywanie alkoholu do tego walka z nadwagą przez dosyć surową dietę i nerwica gotowa. Obecnie jestem