Wpis z mikrobloga

Z cyklu przemyślenia o AI. Wiecie co? Mam takie spostrzeżenia, że ten świat zaczyna tak pędzić, że nie nadążam. Codziennie, dosłownie codziennie dowiaduję się o nowym rewolucyjnym narzędziu. Uważam się za człowieka wychowanego na PC. Interesuje się automatyzacją, programowaniem i wieloma aspektami związanymi z komputerami. Siedzę trochę w tłumaczeniach, przygotowywaniu napisów, edycji filmów, ale i też tradingu, grafice, blogowaniu, pisaniu. We wszystkich tych aspektach w ostatnich miesiącach jest straszliwy pęd. W filmach możemy już robić deepfake'i, w tłumaczeniach mamy Neural Machine Translation, w niektórych tekstach potrafi prześcignąć prawdziwego tłumacza (takiego słabszego ;P). Właśnie się dowiedziałem o narzędziu, które potrafi przeprocesować tekst napisów w srt i zrobić z tego ścieżkę dźwiękową w różnych językach - choć sam powiem nieskromnie, że na angielski sam sobie poradziłem i robiłem to już nieco wcześniej. W pisaniu mamy już narzędzia AI do poprawiania i redagowania tekstu. ChatGPT potrafi pisać artykuły, kod w różnych językach programowania i w cholerę rzeczy. Często pytam go o pewne rzeczy i bardzo mi już teraz pomaga. Grafikę można tworzyć dzięki AI. Czyli tworzenie kontentu na dużą skalę jeszcze nigdy nie było takie łatwe. Świat za chwilę zaleje masa tego. Pytanie, czy super jakości. Ale o co chodzi? Chodzi mi o to, że nieco mnie już te rewolucje ·przytłaczają dynamiką i choć jestem z komputerem na Ty, to czuję, że coraz więcej mnie omija, nie jestem w stanie nadążać za wszystkim i trochę mnie to przytłacza. Też tak macie????
  • 3
@omen1989: A ja mam odwrotnie. Mnie to zajebiście cieszy. W końcu się czuję jak część przyszłości SF kiedy różne skompikowane wynalazki są częścią codzienności nawet zwykłego Mietka czy Grażynki. Do tej pory odczuwało się zastój technologiczny i próby producentów do wyciskania maksimum kasy z tej samej nudnej i wyschniętej cytryny, a wszelkie formy AI dają tysiące nowych możliwości - wiecznie żywi aktorzy, bogate generowanie planów za grosze, zostanie gwiazdą muzyki elektronicznej
@Tytanowy_Lucjan: Ja nie powiedziałem, że AI jest złe. Tylko, że czuję się przytłoczony jego dynamicznym rozwojem. To raz, ale druga sprawa. Niestety jego popularyzacja będzie się wiązać z obniżeniem jakości wszystkiego. Tysiące rzeczy będzie można tworzyć automatycznie. Książki, artykuły, kolorowanki na Amazona, nawet piosenki. Ludzkość na tym straci. Jakiś czas temu było głośno, że Bruce Wilis sprzedał swoją twarz jakiejś firmie Deepfakowej. Niby zdementował, ale to tylko przykład, będzie tego więcej.
@omen1989: No a mi się się to podoba, że w końcu ruszyło z kopyta. ChatGPT to nawet nie jest prawdziwa sztuczna inteligencja, a jaką zrobił furrorę i ile możliwości otworzył.

A co do sztuki to wg mnie wszystko już było. Każdy akord został zagrany w każdej kombinacji, każdy najgłupszy pomysł malarski wykorzystany, a sztuka "nowoczesna" to gówno, do której nawet nie trzeba mieć ludzkiej inteligencji by ją tworzyć. Bajki zaś tworzone