Wpis z mikrobloga

#mecz oglądając mecz Warta - Miedź, mam pewien dysonans. Z jednej strony są akcje, celne strzały, sytuacje, zespoły (a przynajmniej jeden zespół) chcą atakować, grać kombinacyjnie. Ale z drugiej strony, wszystko to się dzieje w takim potwornie wolnym tempie, jakby oba zespoły miały za sobą mecz pucharowy (z dogrywką i karnymi) w środku tygodnia.