Wpis z mikrobloga

@LucaJune: 500g to taki typowy PRLowski młotek "przyniesiony z budowy", co w każdym domu był. Jeśli ma to być naprawde jeden, uniwersalny młotek do wszystkiego, to taki będzie najlepszy.
Niemniej warto mieć też drugi, mniejszy, 200g, będzie lepszy do wbijania małych gwoździków. To już jest duży młotek, dobry do cięższych prac, jakoś nie bardzo wyobrażam go sobie w zestawie narzędzi "bohatera w swoim domu". mieszczącego się w dolnej szufladzie szafy w