Wpis z mikrobloga

@washington Tak naprawdę ciężko powiedzieć, recenzje sprzętu ogółem są super i tylko zachęcają.

Ale według mnie to czy to opłacalne czy nie to się okaże dopiero po czasie, a dokładniej jakie będzie wsparcie gier zarówno first jak i third party.
  • Odpowiedz
@washington: Nie nie opłaca się. 3000 zł za kilka gierek? Poza kilkoma tytułami nie ma niczego porządnego Spójrz jakie gry wychodzą w najbliższej przyszłości i wtedy możesz zdecydować.
  • Odpowiedz
@MarioMAX grałem półtorej godziny w last brigade, po ponad godzinie był motion sickness. wyszedłem z domu wróciłem odpaliłem gt7 i po dwóch wyscigach (2!) to samo (to ile to, 10 min max?). dzisiaj spróbuję i zobaczę ale piszą że trzeba się przyzwyczaić do tego vr, inaczej to tak ciągle.
  • Odpowiedz
@MarioMAX motion sickness jest od ruchu. podczas wyścigów jesteś ciągle w ruchu. w innych grach możesz 'odpoczac' bo stoisz celujesz czy coś. no i dobrze jak jest teleport jako poruszanie - to zdecydowanie pomaga. jeżeli będziesz chciał wskoczyć tylko na wyścigi to będzie ciężko na początku - z czasem się przyzwyczaisz (tak przynajmniej ludzie mówią i na to liczę :D)
  • Odpowiedz
@washington: kupuj - raz się żyje, niektórzy wydają 5k na jakieś nudne hobby typu łowienie ryb, a Ty się zastanawiasz nad VR :D zawsze można sprzedać używany przecież z niewielką stratą...
  • Odpowiedz
@MarioMAX: w gran turismo ja nie mam w ogóle, poza rozpędzeniem się, nie wyrobieniem i wpadnięciem w ścianę, bardzo niekomfortowe :P
Ale w psvr1 myślę że do ok. 15-20 godzin miałem moti9n sickness (poza gran turismo), teraz już nawet w resident evil z zupełnie swobodnym poruszaniem i przewijaniem obrazu nic.
GT7 jest mega w pytę
  • Odpowiedz