Skończyłem i ja. Tym razem słodko-gorzkie zakończenie redańskie. 160 godzin. Dużo jak na samą podstawkę. Niby spoko się grało, ale niestety ciężko mi będzie wrócić po raz trzeci. Już teraz na dodatki nie mam siły.
To drugie przejście idealnie pokazuje, że to gra na raz, jeśli nie wikłamy się w nostalgię. Rozwój postaci słaby, praktycznie tylko numerki sobie dodajemy, system levelowanych przedmiotów moim zdaniem całkiem nietrafiony, system lootu śmieszny, balans został zepsuty nowym patchem, system walki za bardzo arcadowy, alchemii tak naprawdę brak, ale jest mod, ekonomia słaba, wiele wiele wątków z tylko jedną drogą, dziwne tempo fabularne tj. najpierw powolne szukanie byle gdzie, odsuwanie gracza od wątku głównego, potem żwawszy moment w KM, parę pierdół w Novigradzie i walka końcowa.
Kreowanie świata po zakończeniu - brak, przez co jest jedna wielka dziura w tej całej trylogii, a zakończenia się gryzą między sobą.
Dodać do tego wszystkie aspekty/problemy techniczne typu 3 modele postaci na krzyż, nadal słabe tekstury, zabugowane cienie, nierówna i dość mocno zabugowana grafika na RTX, skąpa wydajność nawet na absolutnym high endzie i mamy taki tworek potworek, który można przejść z nudów jako n-te przejście, albo w miarę dobrze się bawić jeśli przechodzisz pierwszy raz.
Mimo wszystko, dzięki Geralt, widzimy się przy remaku!
@MarteenVaanThomm: W 2015 to był hit, dziś to można przechodzić bardziej z nostalgii. Fabuła się nie zmieniła i chociaż nie porywa jakoś to ma ciekawe momenty, Serca z Kamienia w ogóle już dobrze im wyszło, a takie Krew i Wino, taki Ubisoft wydałby jako oddzielną grę
@Pabick: No w 2015 jeszcze nie, jak pamietasz takie odsłony AC jak Brotherhood czy Revelations które miały jedno miasto a takie AC 2 chyba ze trzy? Albo nawet AC Rogue które było jak AC Black Flag na nowej mapie. Nawet ostatnio dali Far Cry New Dawn ze zmienioną mapą z poprzedniej części. Ale fakt, zaczęli robić o wiele większe open worldy ale to kilka ostatnich lat.
Tym razem słodko-gorzkie zakończenie redańskie. 160 godzin. Dużo jak na samą podstawkę. Niby spoko się grało, ale niestety ciężko mi będzie wrócić po raz trzeci. Już teraz na dodatki nie mam siły.
To drugie przejście idealnie pokazuje, że to gra na raz, jeśli nie wikłamy się w nostalgię. Rozwój postaci słaby, praktycznie tylko numerki sobie dodajemy, system levelowanych przedmiotów moim zdaniem całkiem nietrafiony, system lootu śmieszny, balans został zepsuty nowym patchem, system walki za bardzo arcadowy, alchemii tak naprawdę brak, ale jest mod, ekonomia słaba, wiele wiele wątków z tylko jedną drogą, dziwne tempo fabularne tj. najpierw powolne szukanie byle gdzie, odsuwanie gracza od wątku głównego, potem żwawszy moment w KM, parę pierdół w Novigradzie i walka końcowa.
Kreowanie świata po zakończeniu - brak, przez co jest jedna wielka dziura w tej całej trylogii, a zakończenia się gryzą między sobą.
Dodać do tego wszystkie aspekty/problemy techniczne typu 3 modele postaci na krzyż, nadal słabe tekstury, zabugowane cienie, nierówna i dość mocno zabugowana grafika na RTX, skąpa wydajność nawet na absolutnym high endzie i mamy taki tworek potworek, który można przejść z nudów jako n-te przejście, albo w miarę dobrze się bawić jeśli przechodzisz pierwszy raz.
Mimo wszystko, dzięki Geralt, widzimy się przy remaku!
#wiedzmin3 #wiedzmin #thewitcher #thewitcher3 #gry
źródło: gUE5dci
Pobierz@Rafaello91: bez przesady, Krew i Wino było osobnym płatnym dodatkiem, ubi o podobnej wielkości jak wydaje to jako DLC