Wpis z mikrobloga

  • 905
@pastibox: ale żeby tak klient mógł mieć większe rozeznanie cenowe przed zakupem? Toż to skandal! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeszcze tych pasożytniczych pośredników niech wyprostują z tą podwójną prowizją i nawet ich pochwalę.
  • Odpowiedz
@pastibox: przecież to będzie jak z widełkami przy ogłoszeniach o pracę: 3-30k.

Będzie na stronie wyższa cena z dopiskiem "możliwa negocjacja" i rabat w dół 20%. Zresztą teraz już tak jest, że dostaje się standardowy rabat za darmo wejście do biura sprzedaży.

Ale idea fajna. Można będzie chociaż orientacyjnie zobaczyć ceny.

Inne sprawa, że teraz też można rozesłać spam. Ale i sam dostaniesz zwrotny spam xD
  • Odpowiedz
@mk321: ale nie moga za bardzo odleciec, bo jak ktos zobaczy cene np. 15k/m2 to nawet sie nie skontaktuje, bo uzna, ze nie stac go, a obok deweloper wpisze uczciwie na stronie cene 12k/m2 i bedzie mial chetnych
  • Odpowiedz
@affairz: W przypadku mieszkań powinna być data publikacji pierwszego ogłoszenia i 24msc wstecz - 12msc to może być mało.

@everybodykombinerki: jeżeli napiszą na stronie za 300k to nie możesz po przyjściu usłyszećże 400k jednak chcemy za to mieszkanie - to jest oferta handlowa coś jak cenówka w sklepie. I jak dają rabaty to bedzie działało na ich niekorzysć.

A tak ogólnie to da się dosyć dużo poszukać informacji o cenach
  • Odpowiedz
@bi-tek: powtarzam - to jest fikcja

ceny na poziomie dziury w ziemi często różnią się od finalnych i ludzie po prostu podpisują aneksy, bo nie opłaca im się szukać mieszkania na nowo

na auto nie masz często stałej ceny i trudno ją podać ot tak na stronie, a co powiedzieć o mieszkaniu?

zapowiadam - kolejny martwy, populistyczny przepis
  • Odpowiedz
@everybodykombinerki: Dlaczego fikcja? Potrafisz policzyć koszty i albo wystawiasz ofertę i podajesz to mieszkanie kosztuje X albo czekasz aż ustalisz cenę a nie szukasz jelenia "a może za 50k wiecej jak powiem to się sprzeda" Powinno być jak w sklepie - masz cenówkę do każdego mieszkania. Z samochodem masz podaną cenę każdej wersji.
  • Odpowiedz
@everybodykombinerki: co? XD Masz podpisana Umowę Deweloperska przed notariuszem z określona ceną i datą oddania. Jak Deweloper chce wyższa cenę to klient może to po prostu olać, a jak nie odda w terminie to jeszcze odszkodowanie zapłaci. Dla sądów są to bardzo proste sprawy.
  • Odpowiedz
@ricardo: a w umowie kary dla dewelopera za zerwanie umowy rzędu 30-50k. Jeśli mieszkanie poszło 200k do góry to nie ma sensu sprzedawać go oryginalnemu kupującemu, lepiej zerwać umowę, zapłacić karę i sprzedać jeszcze raz.
  • Odpowiedz
@fra234: Nie, to jest klauzula abuzywna. Jak się zdarza to tylko u patodeweloperow i patonotariuszy. Żaden sensowny deweloper nie ma takich zapisów. Kary za odstąpienie są często w Umowach Rezerwacyjnych, ale to zupełnie co innego.
  • Odpowiedz