Wpis z mikrobloga

Przypomniał mi się żart z czasów świńskiej czy też ptasiej grypy.
W kolejce jedna osoba cały czas kaszle i kaszle. A cała reszta stara się od niego odsunąć. Chory widzi to i uspokaja ludzi:
- Spokojnie, to nie grypa tylko gruźlica.

Za jakieś 2-3 tygodnie będę miał potwierdzenie, czy zachorowałem, czy też nie. Ale już teraz się stresuję, czując, że jednak coraz gorzej z moją kondycją, że coraz trudniej mi się oddycha. A biorąc pod uwagę niebezpieczeństwo gruźlicy, to powinni mnie w przychodni bardziej priorytetowo potraktować.
Może te moje objawy wynikają tylko ze stresu.
#nfz #gruzlica