Wpis z mikrobloga

Dlaczego w siatkówce wprowadzono zasadę "złotego seta", przecież tam się aż prosi żeby jak cywilizowani ludzie grać po prostu do dwóch zwycięstw?
Kwestia gospodarza też nie ma sensu, bo decydujący set też ktoś gra u siebie.

#siatkowka #zasady
  • 4
@taktykowo: Najlepsi zawodnicy (a tacy teoretycznie grają w LM czy w playoffach) potrafią mieć 50 meczy w nogach w sezonie klubowym. Plus sezon kadrowy.
Poza tym, kolejny mecz to przedłużanie rywalizacji o kolejny tydzień. W kalendarzu nie ma na to czasu.
@taktykowo: No ale złoty set jest tylko grany w tym momencie gdy mamy remis w dwu-meczu czyli w pierwszym meczy wygrywa drużyna X a w drugim meczy wygrywa drużyna Y a takim samym stosunku setów.
Złoty set ma być formą "karnych" w przypadku remis.
@taktykowo: @Ice_Glaze @groman43 Powinni zrobić jak w piłce że liczy się suma setów. Jak np. ZAKSA wygrałaby 3:0 z Perugią to jeden set w rewanżu powinien dawać awans nam.
Głupotą byłoby odpaść rywalizację tylko dlatego że w pierwszym meczu wygrało się 3 sety a w drugim jeden
Więc system jest jednak niesprawiedliwy

Aczkolwiek w siatkówce zawsze było bardziej niesprawiedliwie niż w innych dyscyplinach, np. Puchar świata w 2015 r. gdzie odpadliśmy
W mojej głowie sens grania dwumeczu czy tego typu rozwiązania jest w sportach gdzie do samego końca możliwa jest zmiana rozstrzygnięcia, jak piłka nożna, ręczna czy koszykówka. To jest jeszcze bardziej bezsensowna zasada niż kiedyś złoty gol.
W ilu przypadkach decyduje ten złoty set aktualnie, ile byłoby więcej męczy 2-3. Ci do liczby męczy to faktycznie najlepsi mają może po 50, ale ten 11-12 zawodnik ma ich 20, więc nie każdy mez