Aktywne Wpisy
Ytarka +957
SecretAngel +48
Byłam w weekend na weselu u rodziny z Podlasia. Nigdy ich nie widziałam na oczy a moja mama ostatni raz widziała siostrę i te szczęść rodziny jakieś 25 lat temu. Dodam że moja mama i ja mamy stabilną sytuację finansową i żyjemy względnie powyżej minimum ale z tym się nie obnosimy i nie traktujemy ludzi gorzej przez pryzmat zarobków i życia.
Dzień pierwszy piątek:
Dotarłyśmy koło godziny 14 do domu ciotki. Przyjechałyśmy
Dzień pierwszy piątek:
Dotarłyśmy koło godziny 14 do domu ciotki. Przyjechałyśmy
co do zasady to jest jedna wielka ściema. Prywaciarze za darmo dostają towar i sprzedają w lumpeksach a co się nie nadaje to wywalają na śmietnisko albo biorą na opał. Część firm od tych kontenerów ma podpisane umowy z fundacjami i się dzieli zyskami ze sprzedaży towaru, pytanie tylko ile. Jak mi
@Grzybek88: No właśnie. Pomyśl o wolontariuszach i włóż im czekoladę do kieszenie wrzuconych spodni.