Wpis z mikrobloga

Siema,
samochód z salonu - brać folię ppf, czy sama ceramika starczy? Tzn. wiem, że do dupy to porównywać trochę, bo ceramika to chroni przed co najwyżej degradacją lakieru podczas mycia/warunków atmosferycznych, a folia coś tam da radę ochronić przed jakimiś porysowaniami. Problem w tym, że ceny tego nie są niskie i trzeba mi zaczerpnąć opinii, kogoś kto miał z tym doświadczenie a samo studio detailingowe to doradzi tak, żeby im się opłacało. Kompromisem jest obklejenie frontu, a na resztę ceramika - tu pytanie czy po x latach lakier mocno będzie się mienić w przypadku obklejenia części samochodu?. Cenowo to też nie jest oczywiste, bo ceramikę trzeba co jakiś czas ponownie nakładać. Więc pewnie oklejenie samochodu a nakładanie ceramiki po 4 latach się wyrówna cenowo. Samochód też nie będzie jakoś bardzo eksploatowany (ok. 12-15k km rocznie, 80% trasa) i będzie w większości stał w garażu - z tego powodu skłaniałbym się bardziej do ceramiki.

#motoryzacja #detailing #samochody #lakiernictwo
  • 20
  • 0
@cwlmod: oo dzięki, ostatnio na wypoku nic się nie dzieje, także nawet nie przeszukiwałem tematów, bo oprócz polityki niczego się nie spodziewałem :) a ten wykopek co wspomniałeś to kojarzę z innych mądrych inaczej wypowiedzi, więc spoko - nie będę się jego zdaniem sugerować
Aa i jeszcze jedno. Bardziej bym polecił małe firmy które są dłuższy czas na rynku niż większe z róż dmuchanym Fame w necie z tego powodu że większość z nich ma dużą rotacje i często robi to uczeń/kursant
@beerman: bez odpowiedniej pielęgnacji po czasie wygląda słabo. Do tego z racji grubości folia przy niedoświadczonym aplikatorze podchodzi brudem. Plus to że musisz po tygodniu przez który defakto lepiej nie używać auta żeby aplikator podoklejał ranty.
Ceramike przeserwisujesz co pół roku.
  • 0
@klepie-biede: jak szanujesz swój czas, który przeznaczyłeś na zarobienie kasy, żeby odłożyć na przedmiot zainteresowania to chcesz, żeby jak najdłużej utrzymało się to w dobrym stanie. Jeśli wydawanie kasy (bo ją sam zarabiasz) nie przychodzi komuś łatwo to po prostu dbasz o to co masz. Nie dotyczy to samochodów tylko wszystkiego, co kupujesz ze względu na swoje zainteresowania. Nie kupuję też jakiejś Corolli czy innej Astry, których jest tysiące, więc też
@beerman: moja rozkmina z dzisiaj. Jutro odbieram, już miałem chłopka umówionego na ceramikę ale dobrzy ludzie z uświadomili mnie ze tak naprawdę zanim nałożą ceramikę to odbywa się polerowanie które jest niczym innym jak zdrapaniem wierzchniej warstwy ochronnej, bo okazało się ze większość nowych aut, w tym moje ma taka (nie dokładnie, ale z grubsza działająca podobnie) fabrycznie (lexus nx).

Wiec nakładanie ceramiki czy folii (procedura podobna) na nowe auto totalnie
@Emprzem: auta się poleruje, bo w salonie myją je szmatami i mają w dupie czy porysują nowe auto czy nie - to po pierwsze.

Po drugie - auto schodzące z taśmy również często jest miejscowo polerowane, usuwane są drobne wtrącania oto.

Po trzecie wierzchnia warstwa ochronna to lakier bezbarwny, jest go co prawda coraz mniej na autach (więc producenci sami z własnej woli skracając żywotność lakieru), natomiast podczas polerowania nowego auta