Aktywne Wpisy
Djuk94 +48
Dlaczego ostatnio tak wszyscy eksperci nawołują, że będzie wojna, podczas gdy Rosja ma jak na razie problem z zajmowaniem miast na Ukrainie? Widzę, że ten sam spektakl, co z ekspertami od AI, którzy rok temu nawoływali, że za pół roku, a może nawet w ciągu paru miesięcy czeka nas wielki przełom, świat nie do poznania! I ugasło. Nie sądzę, że wojna z Rosją nam grozi w tym dziesięcioleciu po tym, co pokazują
Helonzy +1
Mirki, pożalę się...
W ubiegłym roku z okazji rocznicy ślubu postanowiłem zorganizować wyjątkową niespodziankę dla mojej żony - romantyczną podróż do Paryża. Wydawało się to idealnym sposobem na ożywienie naszego związku i stworzenie niezapomnianych wspomnień. Gdy w końcu pokazałem jej bilety lotnicze, była zachwycona. Jednakże atmosfera radości szybko uległa zmianie, gdy dowiedziała się, że wybrałem opcję ekonomiczną, zamiast komfortowej klasy biznesowej. Niestety, próba oszczędności na biletach lotniczych skończyła się teraz koniecznością siedzenia
W ubiegłym roku z okazji rocznicy ślubu postanowiłem zorganizować wyjątkową niespodziankę dla mojej żony - romantyczną podróż do Paryża. Wydawało się to idealnym sposobem na ożywienie naszego związku i stworzenie niezapomnianych wspomnień. Gdy w końcu pokazałem jej bilety lotnicze, była zachwycona. Jednakże atmosfera radości szybko uległa zmianie, gdy dowiedziała się, że wybrałem opcję ekonomiczną, zamiast komfortowej klasy biznesowej. Niestety, próba oszczędności na biletach lotniczych skończyła się teraz koniecznością siedzenia
No i dla mnie sprawa prosta, każdy ma swoje konto i tworzymy 3 konto wspólne, na które wpłacamy razem pewną określoną pieniędzy (uwaga, nie po równo, ale jakiś % każdego z pensji) i to idzie na np. kredyty/ rachunki/ paliwa/ naprawy.
A prywatne rzeczy kupujemy z własnego konta.
No i w skrócie wg niej to może powodować w przyszłości przemoc finansową, bo jak kobieta jest w ciąży to ma tylko 80% podstawy, a to bardzo mało (bo w wielu firmach są jeszcze premie które powodują że ta pensja jako tako wygląda) i że on tego nie widzi w ten sposób.
Ale gdyby było konto wspólne to nie trzeba by było się tłumaczyć z większych wydatków każdej ze stron.
Niezbyt to widzę szczerze mówiąc, a już w przypadku gdy jedna ze stron zarabia 2-4x więcej to w ogóle słabo to wygląda.
Co wy uważacie?
#zycie #pracbaza #zwiazki #milosc #dzieci #pieniadze #inflacja #polska
Czy się ze mną zgadasz ?(3 konta, każdy swoje + 1 wspólne) to dobry pomysł?
@Volantie: no właśnie, gdybyście byli milionerami, z jakichś tam majętnych rodzin, to by ty miało sens co opisujesz,
a Ty - zakładam - jesteś zwykłem polskim sednikiem a kombinujesz jakbyś był milionerem i przyszłą żona chciała Cię ograbić z kasy,
mnie to śmieszy takie podejście, kasy do dyspozycji tyle co kot napłakał, kredyty trzeba brać na zwykłe mieszkanie, chodzić do roboty
Chyba jesteśmy już jakimś "starszym" pokoleniem xD
@radziuxd chyba wam ledwo starcza od pierwszego do pierwszego bo jakbyś nagle powiedział że chcesz sobie kupić rower za 30tys to ciekawe czy by takie iks
@mwmichal japa tam kukoldziku bialorycerzu
@rosso_corsa: i co, trzy konta sprawiają, że 30k przestaje być wydatkiem czy o co chodzi? Bo jeśli byłoby mnie stać to niezależnie od tego czy "ze swoich" czy "ze wspólnych". Po prostu byłbym otwarty na to, że różowa też sobie coś kupi za 30k ¯_(ツ)_/¯
@Limonene a ja to po rodzicach widzę którzy niby mają wspólne konto na którym forsy nie brakuje a mimo to, tak samo jedno jak o drugie pochowane ma 'zaskorniakow' po kątach o których drugie ma nie wiedzieć.
moja partnerka
@roboto: jeśli mówimy o normalnym małżeństwie, nie trzeba się tłumaczyć, ale poinformować "w tym miesiącu chcę sobie kupić nagłośnienie za 7500". Zona powinna być wtajemniczona w zakup, zwłaszcza jeśli jest to kolejny tego typu sprzęt i zawala mieszkanie.
No tu widać
@NieBendePrasowac o super, czyli możesz wyczyścic konto na co chcesz tylko wystarczy o tym powiedzieć :) brzmi to jak już nie będę mówił lepiej co..
@Pabick: a op ma przeprana glowe wykopek p0lkami bankomatami i innym ujpillem xD
@Volantie mordo a jak kupicie sobie kota, to zalozcie jeszcze kolejne osobne konto, na ktore bedzie wplacac na jego utrzymanie, oczywiscie rozne kwoty procentowo w zaleznosci kto ile procentowo tego kota glaszcze w miesiacu
@rosso_corsa: przychodzi ci do głowy, że ludzie w małżeństwie na ogół liczą się ze sobą, swoimi odczuciami i potrzebami? I z tego powodu małżonek/ka nie odwaliłby takiej maniany "hehe no przecież ustaliliśmy że wystarczy jak cię poinformuję hehe"?
Brzmisz jakby dla ciebie jedyna wizja zwiazku jest taka, że każdy próbuje mieć na drugiego haka i jakieś zabezpieczenie
@nairoht: tak d.ebilu lepiej zeby pozniej obudzil sie z reka w nocniku bo ci
Nawet
Przecież macierzyńskie jest 100% płatne. Swoją drogą, po ślubie patrzy się ją to inaczej, żyjecie w końcu razem. Komentujący maja rację. Natomiast argumenty twojej dziewczyny są dość naiwne - zauważyłem, że bardzo dużo dziewczyn używa tego argumentu, pewnie na instagramie ciągle gada o tym jakaś Staśko.
Ja mam taki układ z żoną. Chciałem zrobić dokładnie jak ty, czyli procent z zarobków, bo więcej zarabiam. Ta się uparła i wpłacamy po równo na wspólne. Wydatki prywatne robimy z kont prywatnych. Jednak, jeśli któreś z nas kupuje coś droższego, to zawsze to omawiamy wspólnie. Koniec końców pieniądze na wszystkich kontach są nasze, a nie moje/jej.
Co do tekstu o ciąży to zwolnienie lekarskie jest płatne
przykład z wyczyszczeniem konta widać źle przyjales więc ci dam drugi przykład. jesteś super odpowiedzialny oszczędny ale odkładasz 1tys/mc a twoja żona 9tys macie wspólne konto jak się czujesz z tym że cokolwiek nie kupisz to jest praktycznie za jej