Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej,
Macie jakieś rady jak podejść totalnie losowo do dziewczyny i poprostu zagadać?
Mam wrażenie że wszystkie które mi się podobają są spoza mojej ligi... A nie wybieram tych top of the top, raczej celuje w te które mają może jedną maks 2 koleżanki i wyglądają na ogarnięte. Ale zawsze kiedy mam podejść pojawiają się myśli : "ona nie jest dla ciebie..." "to na pewno gwiazdeczka z wygórowanym ego..." "jaka typiara by mnie zaakceptowała". Ogólnie moja samoocena drastycznie wzrasta po udanym kontakcie (jakimkolwiek) z kobietą (fajna rozmowa, umówienie gdzieś, itp.), a tak to jestem dosłownie na dnie bo ciągle sobie myślę o tym jaki jestem brzydki, mimo że jestem raczej przeciętny, żaden tam Chad, ale ogaraniam życie, osiągnąłem wiele więcej niż znajomi w moim wieku(praca, własny samochód, dobra szkoła), a nawet nie mam jeszcze 19 lat, ale przez wygląd czuje się strasznie jak mam do kogoś zagadać. I żeby nie było jestem zadbany, zawsze czyste, ułożone włosy, czyste ubranie, dobre perfumy, często żuje gumę gdy z nikim nie rozmawiam, aby zachować świeży oddech.
Co mam zrobić żeby w końcu się przełamać. Są ostatnie dni szkoły, a ja chciałbym zagadać do typiary z innej klasy, której kiedyś walnąłem jakiś losowy komplement (sukienka), ale to by było na tyle. Co robić?
PS. Przepraszam, że taka długa wypowiedź, ale trochę frustracja przeze mnie przemówiła w tym momencie.
PS1. Dzięki za wszystkie odpowiedzi z góry!
#rozowepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Wyślij anonimową PW do autora (niebawem) · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
@mirko_anonim: Mam nadzieje, że to nie zarzutka. Jeśli masz 19 lat i ogarniasz życie - chociażby własnym autem no to coś tam pewnie sobą reprezentujesz. Jeśli jesteś niepewny siebie, boisz się - to czuć. Podejdź do tego na luzie, znajdź jakikolwiek pretekst, żeby zagadać, a potem już pójdzie z górki. Im dłużej o tym myślisz, tym bardziej się stresujesz i bardziej zmierzasz w kierunku niezrobienia tego.
@mirko_anonim: skoro to ostatnie dni szkoły to myślę, że możesz do tego podejść bez presji. Co najgorszego się może się stać? Najwyżej ci odmówi, ale skoro to koniec szkoły, to co z tego xD Szanse, że będzie zainteresowana zawsze jakieś są, a jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
@mirko_anonim: po słownictwie i sposobie myślenia to prędzej Twoim problemem jest przesiadywanie nadmierne na wykopie i karmienie się tezami przegrywów, co odbiera pewność siebie. Zamknij wykop. A zagadać można na wiele tematów, np. czy to jej kasztan #pdk lub nawiązać do sytuacji, w której się znajdujecie. Zadbaj tylko o to, by było to naturalne, więc pełen luz. Prawdą jest to, że kompletnie nieważne jest, jak zaczniesz - ważne, jak pociągniesz to
@mirko_anonim: właściwie to ci powiem, że nie osiągnąłeś nic jak na swój wiek. Bo starego gruza i pracę może mieć każdy.

Jakbyś miał jakieś powiedzmy nowe Porshe 911, własne mieszkanie w centrum i dobrze prosperujący biznes to dopiero byłoby o czym gadać. No i dla kobiety to byłby dopiero sygnał, że ogarniasz.