Aktywne Wpisy
jmuhha +18
Koleżanka stwierdziła, że jak ubieram się w Pepco to jestem dla niej biedaczką ( ಠ_ಠ) pomimo, że łapie tam oryginalne koszulki Pepco za 15 zl
Co o tym myślicie?
Co o tym myślicie?
Osoba ubierająca się w pepco
- Jest biedaczką 20.3% (555)
- Sklep jak sklep 79.7% (2185)
MokryWloch92 +8
jak wyjść z #przegryw z taką m0rdą jak moja? nie ma już dla mnie nadzieji #pokazmorde #logikarozowychpaskow
#podrywajzwykopem #relacje #redpill #pracbaza
Jest taka sytuacja u mnie w pracy. Pracuję tam z pół roku. Pracuje tam też taka dziewczyna (pracowała). Generalnie wczoraj był jej ostatni dzień w pracy. Sporo dziewczyn odeszło ostatnio z powodu na managerkę.
Mnie ta dziewczyna jakoś mocno krecić zaczęła. Nie gadaliśmy jakoś dużo, bo ja mało rozmowny i też schodzę często na prototypownoę ale od czasu do czasu mnie tam zagadywała. Na pewno mój wygląd nie jest żadną przeszkodą, raczej jedną z większych zalet. Tak samo wzrost - 198.
Pozostaje ostatnie spotkanie, bo szykuje się impreza pożegnalna za 2 tyg, na której oboje będziemy. Nie wiem teraz co robić. Czy próbować coś tam zagadywać w celu wyjścia gdzieś itp. To, że nie pracujemy już razem, akurat plus. Trochę się tylko wstydze przy innych babeczkach z pracy. Lubia mnie, jestem tam jedną z młodszych osób i traktują, jak takiego rodzynka Trochę. No więc, jakbym tam coś zadziałał, to by zaraz sobie żartowały i droczyły się.
No i też nie wiem,czy kogoś ma. Na pewno na insta nikogo nie widać u niej.
O curva ale przeszkoda. Przecież nie będziesz jej tam macał tylko masz wybadać teren. A zresztą, kto będzie o to dawał #!$%@??
Co do tych babeczek z pracy, to one juz tam coś sugerowały w żartach, trochę swatały nas. Także byłyby tematy do rozmów. No ale czasami trzeba zaryzykować. Jej już nie ma firmie, więc będzie bardziej komfortowo.