Wpis z mikrobloga

Co myślicie o zakupie dużego mieszkania w wielkiej płycie na zielonym osiedlu od ręki zamiast mniejszego od deva gotowego za 2 lata? Ciekawią mnie nie tylko kwestie jakości życia, ale także ewentualny wzrost wartości takiego mieszkania. Wielka płyta to jednak ten plus że kupuje już ładnie wykończone w tym przypadku mieszkanie z widokiem na zieleń, wprowadzam się od ręki i płace 100k mniej za większy metraż. Z drugiej strony mieszkanie od deva może lepiej trzymać wartość jeśli chciałbym sprzedać swoje mieszkanie za kilka lat. Jak to jest z wartością w perspektywie powiedzmy 5 lat? Czy mieszkanie od deva lepiej zwiększy wartość? Oba w dobrej lokalizacji niedaleko siebie.

#nieruchomosci #kredyt2procent #inwestycje #kredythipoteczny #inwestycje #inwestujzwykopem #finanse
  • 32
@ksiezycoweNieruchy: jeden ch...j, jeśli kupujesz dla siebie żeby tam mieszkać to ważniejsze niż to jakie i gdzie jest na jakich sąsiadów trafisz.
Jak nowe, to będzie dużo młodych więc się nastaw na latające gówniaki na rolkach i hulajnogach ruchanie w środku nocy, głośną muzykę itp.
A w płycie większość to pewnie dziadki więc nawet głośniej nie pierdniesz, bo zaraz przyleci, że jej przeszkadzasz w oglądaniu ojca tadeusza albo słuchaniu homilii JPII
@pieczony_szczur_z_ogniska no to nie jest oczywiste. W wielkiej płycie mieszkają emeryci, którzy wymierają i coraz więcej tych mieszkań się zwalnia. Poza tym jednak ludzie chętniej wynajmują w nowym budownictwie niż we wielkiej płycie. Myślisz że procentowo w perspektywie 5 lat wielka płyta zyska na wartości tak samo jak nowe mieszkanie od deva?
@ksiezycoweNieruchy: Nowe mieszkania budowane sa w ciasnych blokach jeden obok drugiego. Na calym swiecie obserwowane jest zjawisko ze w takich ciasno stloczonych miesjcach gdzie mieszka za duzo ludzi robia sie slamsy. I to czeka za 20-30-40 lat te cale "nowe budownictwo" ktore bedzie pelne imigrantow i to nie tych Ukrainskich tylko tych z Bangladeszu, Pakistanu czy Indii

Wielka plyta ma swoje wady ale gwarantuje Ci ze sasiad nie bedzie Ci zagladal
@ksiezycoweNieruchy: wielką płyta to gówno. Dobre żeby wynająć na chwilę ale do mieszkania na stałe to trzeba mieć silną psychikę. Moja mama mieszka bo musi. Wcześniej mieszkała w domu i brakuje jej tego. Ma nerwicę. Jak ostatnio byłem u niej i sąsiedzi robili remont to jakbym miał wiertle udarowa przy uchu. Chwala tylko Ci co sami mieszkają wiadomo dlaczego. Sąsiadki psy skaczą na drzwi i szczekają nie idzie odpocząć. Życie robaka
@pieczony_szczur_z_ogniska: zgadzam się ze wszystkim oprócz tego miejsca na parking przy mieszkaniu w wielkiej płycie. Miejsca może i czasami są ale na ogół ogólnodostępne + "zaklepane" bo jakiś emeryt codziennie w tym samym miejscu od 30lat parkuje. Przy mieszkaniach od devów jest ten plus że są parkingi podziemne, tylko znowu minus taki że te nowe parkingi podziemne to przeważnie mają minimalny wymagany prawnie rozmiar tego miejsca i to w sumie tyle,
@GuliVerGut twoje zarzuty wydają się przedstawiać ogólnie wyższość domu nad mieszkaniem w mieście, co de facto jest prawdą. Oczywiście lepiej dla psychiki mieszkać we własnym domu. Ale ja kupuję w centrum miasta dlatego że chce to później łatwo sprzedać z zyskiem, nie chce się wiązać na stałe w Polsce domem. Więc jakie są plusy nowego budownictwa nad wielką płytą?
@pieczony_szczur_z_ogniska to prawda, wydaje mi się że komfort życia w wielkiej płycie lepszy - większe mieszkania z większym poziomem prywatności i przestrzeni wokół. Tylko co z wartością takiego mieszkania za parę lat, chce na takim mieszkaniu zyskać, a nie stracić, a jednak ciężej jest wynająć czy sprzedać wielką płytę
większym poziomem prywatności


@ksiezycoweNieruchy: to zależy wyłącznie od tego jak bardzo masz na tym punkcie obsesję. Znam ludzi, którzy mieszkając w bloku oddalonym 45m od innego muszą mieć cały czas zasłonięte okna bo boją się, że ktoś ich będzie podglądać a znam ludzi którzy mogliby sobie przez okno rękę z sąsiadem podać i nie mają żadnych zasłon w oknach i mają #!$%@?. Jak jesteś w tej pierwszej grupie to gdziekolwiek zamieszkasz
@ksiezycoweNieruchy: Ja kupiłem teraz mieszkanie 65 m2 w wielkiej płycie. Problemem tych mieszkań jest to, że większość z nich ma slaby układ pomieszczeń, więc trzeba trochę poszukać - najlepiej celować w tzw. system szczeciński. Plusy WP to na pewno dużo przestrzeni na osiedlach no i cena. Za podobny metraż w podobnej lokalizacji musiałbym dać 200k więcej i mam balkon z widokiem na balkon sąsiada.
@ksiezycoweNieruchy: jako, że byłem użytkownikiem wielkiej płyty i nowego 2019 i 2023 budownictawa dodam coś od siebie. Dla mnie tylko nowe budownictwo, oto kilka argumentów:

zalety:

- masz zazwyczaj młodych sąsiadów, którzy wbrew pozorom są bardziej tolerancyjni niż starsze pokolenie, plus mniejsze szanse na trafienie patologi (mowa o mieszkańcach a nie wynajmujących)
- nowe bloki z silikatu są duuużo cichsze niż stara płyta, standarty teraz są tak wyśrubowane, że stara płyta