Wpis z mikrobloga

#ubezpieczenia #finanse #pytanie #pytaniedoeksperta #ubezpieczenie

siema,
mam takie szalone pomysły:

1) czy mogę ubezpieczyć kogoś z bliskich, np. dziadka czy rodziców (i w sumie jakie są karencje i limity wieku do zapisu?) i traktować to jako zakład z ubezpieczycielem i miec nadzieję na poniższy wynik:
miesięczna składka*przewidywana długość życia w msc z tabel gusu < wypłata od ubezpieczyciela
xD ? pomysł mi wpadł po usłyszeniu przypadku, że jakiś pracodawca ubezpieczył pracowników, a oni zdedowali xD (ja nikogo nie będę uśmiercał xD)
jakiego ubezpieczyciela polecacie do takich zabaw?

2) nie planuję mieć bliskich, ale szukam ubezpieczenia związanego z tym, że dostanę udar i będę miał jakąś kasę za to.
już mam w papierach nadciśnienie (super medycyna #!$%@?, tego nie można wyleczyć).

gdzieś się zapiszę z tym?

uprzedzajac pytania, że mam pytania z dupy- mój stary płacił jak nederlanden wchodziło na rynek w pl i nie sprawdzali mu stanu zdrowia na początku i później w trakcie. i co? kasę po udarze dostał.

3) polecacie jakieś ubezpieczenie JAK już w lokalu jest exlokator koczownik?
boje się zniszczenia po złości i od tego chcialabym sie ubezpieczyć
no i ważne, żeby nie było potrzeba podpisu koczownika pod zniszczeniami - bo oczyście nie podpisze
  • 3