Aktywne Wpisy
Takie głębsze pytanie , jak myślicie co jest po śmierci?
Moseva +12
Jak myślisz że zawsze było źle i że już zawsze tak będzie to chcę Ci tylko powiedzie, że nie masz racji.
W depresji istnieje coś takiego jak widzenie tunelowe - wydaje Ci się, że w sumie to nigdy nie byłeś, nie jesteś, ani nie masz szans być happy.
Ale to tylko bujda. Psikus Twojego mózgu.
Jeszcze będzie pięknie, uwierz. Kc.
W depresji istnieje coś takiego jak widzenie tunelowe - wydaje Ci się, że w sumie to nigdy nie byłeś, nie jesteś, ani nie masz szans być happy.
Ale to tylko bujda. Psikus Twojego mózgu.
Jeszcze będzie pięknie, uwierz. Kc.
Tak zebym dojechal do domu. Dzwonie do assistance bo mam mozliwosc wynajecie samochodi na 7 dni oraz lawete. To umawiam termin do mechanika, termin za tydzien i chce zeby mi lawete z assistance ogarneli do mechanika. To mi odrzucaja bo mowia, ze jak moglem wracac po kolizji to auto sprawne xD
Przyjechala osoba od kosztorysu i kilka tys strat (i tak obnizony).
M.in uchwyty do lampy sa zniszczone..
Jak z nimi rozmawiac?
#ubezpieczenia #kosztorys #oc #ac #motoryzacja #samochody
Co do samej wyceny i sposobu likwidacji też najwięcej danych będzie mieć Twój agent i powinien podpowiedzieć co dalej, po tak szczątkowej informacji
Potem zadzwonić i żądać tego co ci się należy w zależności jaką opcję masz.
Tzn sytuacja jest taka, ze nie musze uzywac lawety. Tylko policjantka powiedziala, ze samochod ma isc po tych dniach do naprawy, a Assistance twierdzi, ze nadaje sie do jezdzenia! xD W tym tkwi problem.
Ile mozna zrobic odrzucen?
Czy kontaktowałeś się już ze swoim agentem? nawet jeśli sobie gdzieś ubezpieczałeś przez porównywarkę to ta porównywarka jest Twoim agentem i powinni najlepiej pomóc. Do tej pory nawet nie napisałeś z czyjej winy była kolizja, ani w jakiej firmie masz ubezpieczenie.
Odwoływać się możesz do skutku, ale odwołanie to nie pewnik, że zmienią coś w wycenie. Do tego na
@prostymysliciel: Nie ubezpieczyciela a agenta... Tam gdzie idziesz i zostawiasz swoje pieniądze, oni na Tobie zarabiają to powinni pomóc.
@prostymysliciel: Rozumiem że tam miałeś na myśli dowód rejestracyjny, winą policjantki jest to, że nie powinna tego robić. Albo zabiera dowód albo nie, a