Wpis z mikrobloga

@pieczony_szczur_z_ogniska: będzie zapewne sporo wolniej i znacznie bardziej niewygodnie ale da się. Tylko po co, jaki cel temu przyświeca? Po co się męczyć, jak można szybciej i wygodniej?
Mam kumpla, który biega w takich oto klapkach (zdjęcie autentyczne z jego Stravy) - m.in. biegi terenowe, nawet po kilkadziesiąt kilometrów. Tylko po co, jak można znacznie bardziej wygodnie w nowoczesnych, przeznaczonych do tego butach?
Masz samochód? Jakiś w miarę współczesny? Czy pałujesz
ytong - @pieczonyszczurz_ogniska: będzie zapewne sporo wolniej i znacznie bardziej ni...

źródło: ijpM-yEw0AZJGWrHKh9hnV7EibF6pHAPpk6bAyobkMM-1152x2048

Pobierz
  • Odpowiedz
@pieczony_szczur_z_ogniska: przypomniało mi się jak znajomy robił 120 km na rowerze z komunii. Wymienił tylko siodełko na żelowe. Był to jakiś wyścig patriotyczny dla amatorów. Wszyscy #!$%@? w rowery, kaski aerodynamiczne a ten na spokojnie na jakimś rowerze który miał 20 lat.
  • Odpowiedz
@pieczony_szczur_z_ogniska chyba rozumiem o co Ci chodzi i kiedyś też uskuteczniałem takie podejście - zrobić jak najwięcej na jak najprostszym i najtańszym sprzęcie, żeby był wyczyn, bo nie jest wyczynem mieć w #!$%@? kasy i za jej pomocą osiągać wyniki.

Czasami jeszcze jeżdżę po górach na zmodernizowanym retro mtb ze sztywnym widelcem :) i to nie po równiutkich przygotowanych singlach, z lekkimi podjazdami, tylko po losowych ścieżkach, często dość stromych. Fajnie później
  • Odpowiedz