Wpis z mikrobloga

#wroniecka9 W starym kinie...
W związku z ciszą wycieczkową proponuję fragment z archiwum. Jest to najbardziej komediowo-absurdalna historia z pamiętnika Misia.
Miś opowiada o tym, że jak ks. Wąż odchodził z Wronieckiej i zlecił odmalowanie swojej celi jakiemuś zaprzyjaznionemu fachowcowi. Ale kiedy do celi wprowadził się ks. Szymczak okazało się, że fachowiec odmalował ściany, sufit i podłogę tą samą farbą w kolorze orange: )))))
Jest to historia przy której, kiedy słuchałem jej pierwszy raz, to normalnie łzy mi poleciały że śmiechu: )))) Bardzo gorąco Czcigodnym polecam. Tylko dwie i pół minuty, a czysty Monthy Pyton.
A przy okazji potwierdza to moją teorię, że wszyscy, którzy się tam kręcą w tym uniwersum, wszyscy - Misio, wyznawcy, salezjanie, całe ich środowisko, itd. są maksymalnie pier.....ci :))))
Czas do odsluchania: od 01:55:00 do 01:57:30
A może Wy Czcigodni możecie wrzucić czysto kabaretowe fragmenty w komentarzach????

https://www.youtube.com/live/QW38sn9QkKc?feature=share
  • 2
  • Odpowiedz