Wpis z mikrobloga

@essos: ja za każdego wypowiadał się nie będę ale z finasterydem miałem podobna przygodę - po kilku dniach od stosowania zobaczyłem że jest coś nie tak z erekcja. Odstawiłem to i za jakiś czas spobowalem ponownie - było to samo plus doszedł do tego ból jąder. Wygląda na to że to nie dla mnie więc odstawiam to w cholere, lepiej mieć w pełni sprawnego penisa :D
Teraz od Mirka kupiłem RUcos
  • Odpowiedz
@essos Ja jadę na finasterydzie już 3 lata, tylko nie mam jakiegoś agresywnego łysienia więc biorę 1mg co dwa dni i jakoś nie doświadczyłem żadnych skutków ubocznych.

Dodam że u mnie od dłuższego czasu 0 alkoholu, 0 używek, 0 słodyczy i przetworzonego żarcia, bardzo dużo ruchu i jakościowego jedzenia więc być może dlatego jest u mnie wszystko ok, polecam każdemu ten styl życia ????
  • Odpowiedz
Nie brałbym na poważnie większości relacji, pozytywnych czy negatywnych, gdzie czas stosowania leku nie wykracza poza miesiąc. Sam miałem ból jądra w drugim tygodniu brania, potem osłabioną erekcję w trzecim, natomiast oba te efekty poodchodziły. Dopiero gdzieś tak blisko roku brania leku efekty uboczne zaczęły się utrzymywać (w moim przypadku osłabienie erekcji), aczkolwiek sam już nie wiem co o tym sądzić i obawiam się, że trochę w tym działania leku, a trochę
  • Odpowiedz
@essos: Strach przed staniem się impotentem na życzenie. Niby procent mały, ale jeśli ci się to przydarzy to jesteś kompletnie w dupie. Oczywiście nie rozpoczynałem brania piguły z takim mindsetem, ale po pewnym czasie zacząłem zauważać słabnącą jakość drewna i jak cię to łapie to przy okazji mimowolnie zaczynasz sobie przypominać wszystkie mrożące krew w żyłach historie.

btw. typ przed tobą pisał o dobrej diecie i ruchu jako możliwym przeciwdziałaniu ubokom.
  • Odpowiedz
@czlowiek_robak biorę Fina ponad 2 lata i było super, zero problemów a efekt na głowie niezły - po prostu włosy przestały totalnie wypadać. Oczywiście jak zaczalem czytać forum i wykop, to jestem poschizowany dzień i noc tym tematem i już mam obsesje sprawdzania czy mi staje poprawnie, czy mam poranną/nocną erekcje, czy ilośc spermy jest taka sama. Wydaje mi się, ze nakręcanie się tylko i wyłącznie do tego doprowadzi. A biorąc finasteryd
  • Odpowiedz
@michalowoz: Prawda, jak masz złe podejście to bardzo sobie łatwo wkręcić nocebo. Nie mniej jednak, byłem na 1 mg/dzień, 1mg/MWF, potem 0.5 mg/EOD, w końcu przestałem brać ponad rok temu i tak mi już zostało. Ćwiczę regularnie, jem całkiem zdrowo, suplementuję cynk, a dalej mam brak porannych erekcji (chociaż te miewałem rzadko tak czy siak), a żeby postawić do pionu muszę się sporo napracować, a i tak chwila nieuwagi i wracamy
  • Odpowiedz