Wpis z mikrobloga

Po 3 latach studiowania na nowej (starej) informatyce na AGH pora żebym wydał krótką opinię, która może być przydatna dla przyszłych, potencjalnych studentów.
Idąc na te studia miałem z tyłu głowy, że: "Studia w Polsce to gówno, nie ważne gdzie". No i... Po części to była racja, a po części nie.

Pierwszy i drugi semestr były totalnym utrapieniem. Można powiedzieć, że jeśli te studia to serial Gry o Tron, to pierwszy semestr jest 8 sezonem. Totalna amatorka w podejściu do labek, projektowych i wykładów. Analiza zrobiona po macoszemu, mało treściwej wiedzy. Drugi semestr to głównie użeranie się z algorytmami, które o ile dobrze były wytłumaczone na wykładach, to labki znowu tragedia.
Od trzeciego semestru można było odczuć lekką poprawę. Bazy danych wyjaśnione wręcz świetnie, wszystko zrozumiałe i klarowne. Java również na bardzo dobrym poziomie. Za to fizyka dała po dupie i jeśli ktoś nie miał jej wcześniej to rip.
Na czwartym semestrze wreszcie zaczęliśmy zabawę z uczeniem maszynowym, którego o ile sam program był dobry i po kolei prezentował wszystkie zagadnienia, o tyle prowadzący byli na tyle wredni, że nie zapamiętałem tego przedmiotu dobrze. Sieci i network cud miód. UML też całkiem przyjemny.
Piąty semestr można określić jednym słowem - #!$%@?. Pracy tyle, że człowiek nie wyrabiał się nawet przy 3/5 etatu. Brak elektroniki na wcześniejszych semestrach znacznie utrudnił wejście w IoT, a projekty nie zawsze mogły się ze sobą pokrywać.
Dopiero teraz czuć, że od 6 semestru nieco się rozluźniło i jeśli ktoś pracuje, może bez problemu pogodzić chyba nawet cały etat, o ile ma 1 dzień zdalnej minimum.

Zdarzały się więc przedmioty prowadzone z pasją, świetnie przekazaną wiedzą i możliwościami nauczenia się naprawdę fajnych rzeczy, a były takie, gdzie aż mdliło na myśl, że zaraz trzeba będzie tego słuchać przez półtorej godziny.

Jeśli miałbym podsumować to jeśli chcesz iść w kierunku AI, Data Science ew backend to polecam, na pewno czegoś się nauczysz. Jeśli ktoś miałby wahania między samogłoskami a WIET, to tu już kwestia wyłącznie gustu, bo program jest prawie identyczny.

#programista15k #programowanie #studbaza #agh
  • 4
  • Odpowiedz
@chwilowyIntelAmd: No jak coś wyciągnąłeś ze studiów, to już przynajmniej coś. Teraz jednak musisz sam się uczyć, o ile nie satysfakcjonuje cię praca w korpo typu Sabre, Motorola, Abb, Zooplus, Comarch dla klepaczy, jakiś sh, czy kontraktowni, bo żadnych poważnych problemów tam nie spotkasz. Niestety tam lądują przeważnie absolwenci, zapewne z założeniem, że studia im do wszystkiego wystarczą, byłem, studiowałem.
  • Odpowiedz
@chwilowyIntelAmd od sobie dodam że właśnie żeby zrozumieć dobrze sieci komputerowe warto pójść na studia. Bo wszyscy z którymi miałem do czynienia nie rozumieli tego mimo że dobrze programowali ale taki współpracownik zawsze mnie zaskakiwał jak potem walczył w tej materii bezskutecznie bo nie rozumiał jak to działa.
  • Odpowiedz
@chwilowyIntelAmd: pytanie czy na weaiib będzie odpowiednia kadra dydaktyczna. Kiedyś wiet oraz weaiib stanowił jeden wydział. Potem postanowiono go podzielić na wydział informatyki(wiet) i wydział elektryczny(weaiib). Kadra również została podzielona. Informatycy poszli na wiet,a elektrycy, elektrotechnicy, automatycy poszli do weaiib. Wiadomo, że obydwa wydziały mają trochę kierunków które się przeplatają. Chociażby wiet poza infą, cyber, teleinfą ma też eit i elektronikę, ale one są i tak dość mocno zinformatyzowane
  • Odpowiedz